Po ostatnich opadach woda na Wiśle się podnosi. Stan wody na rzece wynosił 4,90 m. Na razie, zdaniem ekspertów, nie ma powodu do niepokoju.
Poziom Wisły w powiecie sandomierskim przekroczył stany ostrzegawcze, woda dochodzi do 5 metrów. To skutek intensywnych opadów w okolicach Sandomierza oraz dorzeczach rzek, które w tym rejonie wpadają do Wisły. Duży jest poziom Koprzywianki, zaś nurt Opatówki zależy od intensywności lokalnych opadów. – Na dzień dzisiejszy nie mamy zgłoszeń do wyjazdów w związku z podtopieniami czy też wywołanymi wysokim stanem wód, nie zmienia to faktu, że strażacy monitorują sytuację pogodową i stany okolicznych rzek – mówi Bogusław Karbowniczek, rzecznik sandomierskiej straży pożarnej.
Mimo że woda prawie w pełni wypełnia koryto Wisły, zdaniem ekspertów, nie ma powodu do niepokoju. – Obecnie mamy przekroczony stan ostrzegawczy, poziom wód Wisły w Sandomierzu wynosi 4,90, ale do stanu alarmowego brakuje blisko półtora metra, bo wynosi on 6,10. Dziś parametry pogodowe nie wskazują, że taki stan może być przekroczony. Woda podnosi się, gdyż w okolicy były intensywne opady, ale nie ma powodów do niepokoju – uspokaja sandomierski strażak.
Poziom stanu wód w dopływach Wisły utrzymuje się na poziomie stanów wysokich i tylko w niektórych miejscach przekroczył stany ostrzegawcze.
Ze względu na wysoki poziom wody na Wiśle nie kursują statki wycieczkowe. Rzeczna flota wpłynęła do zatoczki wiślanej przy miejskim bulwarze.
Wysoka woda na Wiśle
Żegluga wstrzymała rejsy
ks. Tomasz Lis /GN
Wysoka woda na Wiśle
Woda wypełniła koryto
ks. Tomasz Lis /GN