Blisko osiem wieków temu ich drogi mogły skrzyżować się właśnie w Sandomierzu. Mieszkańcy uczcili swoich patronów i poznali życiowe dzieje bł. Czesława.
W dzień sandomierskiego święta bł. Sadoka i towarzyszy, którzy ponieśli męczeńską śmierć wraz z mieszkańcami miasta podczas najazdu tatarskiego, odbyła się uroczysta Msza św. w kościele pw. św. Jakuba, gdzie zginęli błogosławieni męczennicy. Poprzedziła ją procesja z relikwiami bł. Czesława z sandomierskiej katedry do dominikańskiej świątyni. – Błogosławiony Czesław i sandomierscy męczennicy dominikańscy byli sobie współcześni, możemy przypuszczać, że drogi ich życia mogły spotkać się na jakimś etapie. Mimo upływu wieków świadectwo ich życia, ugruntowana wiara i zdolność do poświęcenia rzeczy najcenniejszych dla Chrystusa, są dla nas bardzo jasnym i przejrzystym świadectwem chrześcijańskim – tłumaczył o. Wojciech Krok, przełożony sandomierskiej wspólnoty dominikanów. Procesji oraz Mszy św. ku czci sandomierskich męczenników przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Uroczystość zgromadziła sandomierskich duszpasterzy, przedstawicieli Kapituły Sandomierskiej, wspólnotę seminaryjną, siostry zakonne oraz mieszkańców miasta. Podczas homilii o. Tytus Piłat OP wskazał na aspekty życia wiary, jedności budowanej na Chrystusie oraz ewangelicznego posłania jako motywy, które nie tylko łączyły bł. Czesława z sandomierskimi męczennikami, ale które są także aktualnym przesłaniem dla współczesnych. Na zakończenie wspólnej modlitwy biskup ordynariusz podziękował za dwudniową peregrynację relikwii bł. Czesława, która pozwoliła poznać sandomierskie ślady tego dominikańskiego zakonnika. – Błogosławiony Sadok i męczennicy sandomierscy oraz błogosławiony Czesław ukazują nam różne drogi prowadzące do chrześcijańskiej doskonałości. Ona wyraża się zawsze w podobieństwie do Chrystusa, który "umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował" (J 13,1). To podobieństwo przez bezgraniczną miłość przyniosło wiele wspaniałych owoców w przestrzeni religijnej i społecznej. Niech zafascynuje, pociągnie także każdego z nas i stanie się zaczynem naszej przemiany, abyśmy nauczyli się kochać w podobny sposób – mówił bp K. Nitkiewicz. Po Mszy św. wierni mogli oddać cześć dominikańskiemu błogosławionemu poprzez ucałowanie relikwii. Następnie na zakonnym wirydarzu odbył się piknik odpustowy.
Dzień odpustu ku czci bł. Sadoka i męczenników był drugim dniem obecności w Sandomierzu relikwii bł. Czesława, z którym podczas życia był związany. – Trzeba podkreślić, że ślady bł. Czesława są dość mocno związane z tym miejscem. Zanim został dominikaninem, jako kanonik krakowski pełnił w Sandomierzu funkcję kustosza kolegiaty. Prawdopodobnie tutaj mieszkał, pracował i modlił się. Dlatego obchodząc 300-lecie jego beatyfikacji zorganizowane zostały te dni, w których chcieliśmy przybliżyć tę postać oraz jego życie jako cenne świadectwo człowieka wiary – tłumaczył o. Norbert Oczkowski, promotor kultu bł. Czesława.