Zanosiło się, że deszcz odstraszy mieszkańców od uczestnictwa w uroczystości Bożego Ciała, jednak wraz z rozpoczęciem procesji eucharystycznej nad Sandomierzem niebo się rozchmurzyło i w pięknym słońcu odbyła się wędrówka do czterech ołtarzy.
Tegoroczna uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej rozpoczęła się w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, gdzie Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz w asyście sandomierskich duszpasterzy, kapłanów pracujących w kurii diecezjalnej i seminarium duchownym. Podczas homilii ks. Dominik Bucki, dyrektor administracyjny seminarium, podkreślił duchowe znaczenie Eucharystii, wobec której człowiek wezwany jest do uwielbienia i dziękczynienia za Bożą obecność.
– Ewangeliczne rozmnożenie chleba, które jest zapowiedzią Eucharystii, jest Chrystusowym zaproszeniem do wspólnoty z Nim, oddania się pod Jego opiekę i troskę. „Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie" (1P 5,6–7). Jego Boska obecność daje siłę ludziom, którzy są utrudzeni, którzy są zmęczeni – mówił kaznodzieja. – Dziś Jezus karmi nas nie rozmnożonymi chlebem i rybami, ale sobą samym, prawdziwym Ciałem i Krwią. Nasza odpowiedź na tajemnicę tego daru może być tylko jednym uwielbieniem i dziękczynieniem. Akt adoracji, uwielbienia i dziękczynienia powinniśmy zawsze rozpocząć na Mszy św., a następnie realizować w codziennym życiu. I w ten sposób umacniać swoją i innych wiarę – dodał ks. Bucki.
Po Mszy świętej rzesze mieszkańców poszły ulicami miasta w procesji z Chrystusem Eucharystycznym, zatrzymując się przy tradycyjnych czterech ołtarzach, które swoim wystrojem podkreślały hasło obecnego duszpasterskiego Roku Wiary. W tej wielkiej manifestacji wiary wzięli udział kapłani, siostry zakonne, alumni sandomierskiego seminarium, służby mundurowe, Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, przedstawiciele rzemiosła, członkowie wspólnot parafialnych, dzieci pierwszokomunijne. Uroczystości Bożego Ciała uświetnił swoim śpiewem chór katedralny, prowadząc śpiew liturgiczny i przy ołtarzach eucharystycznych.
Podczas ostatniej procesyjnej stacji biskup ordynariusz wskazał na zadania, jakie wypływają z faktu bycia człowiekiem wierzącym i oddanym ojczyźnie i społeczeństwu. – Nie chcemy jako ludzie wierzący przejmować władzy ani w Polsce, ani w Unii Europejskiej. Nie możemy być jednocześnie biernymi obserwatorami. Nie możemy być – jak to się dzisiaj mówi – bezwolnymi „lemingami”. Chrystus polecił nam, abyśmy byli solą ziemi i światłością świata. Jako chrześcijanie jesteśmy powołani do tego, aby przemieniać ziemską rzeczywistość w duchu Ewangelii. Dlatego mamy obowiązek zabierać głos i podejmować działania w celu obrony ludzkiego życia, wspierania małżeństwa rozumianego jako przymierze mężczyzny i kobiety, w celu zabezpieczenia praw rodziców w dziedzinie wychowania dzieci czy zapewnienia sprawiedliwości społecznej. Mamy obowiązek sprzeciwiać się propagowaniu postaw i zachowań sprzecznych z Bożym prawem. To nie jest podważanie porządku konstytucyjnego czy kwestionowanie kompetencji państwa, ale wyraz chrześcijańskiej miłości i poczucie odpowiedzialności za jego losy. To jest prawdziwy, nowoczesny patriotyzm – mówił bp Nitkiewicz. Procesja zakończyła się przy budynku sandomierskiego seminarium błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.