W niezwykłym przedstawieniu o księciu szukającym sensu życia, uczestnicy sandomierskiego Domu Samopomocy pokazali współczesne problemy społeczne.
Pracowali nad tym spektaklem ponad dwa miesiące. Wraz z wychowawcami i psychologami dopracowywali szczegóły fabuły oraz aktorskiej sztuki, by zachwycić i ująć sandomierską publiczność podczas swojego występu. – Ten spektakl skierowany jest do każdego z nas, bo codzienne zabieganie sprawia, że tracimy z oczu to, co najważniejsze w naszym życiu: przyjaźń, rodzinę, dobre relacje z innymi. Ponad to, chcieliśmy pokazać, że praca właśnie z osobami niepełnosprawnymi daje wspaniałe efekty dla nich, ale także dla nas, bo ich aktorski przekaz w wielu wypadkach jest bardziej prosty a przez to autentyczny – tłumaczyła Anna Powierża- Wdowiak, psycholog.
Spektakl wystawiono na scenie Katolickiego Domu Kultury. Sztuka rozgrywa się na dwu płaszczyznach: współczesnej i baśniowej. Wzięło w nim udział ponad 30 osób, które uczestniczą w zajęciach prowadzonych przez Środowiskowy Dom Samopomocy w Sandomierzu. – Takie przedstawienia są formą terapii dla tych osób, by potrafiły pokonywać pewne bariery, ale także szansą zaprezentowania swoich zdolności, które w każdej osobie tkwią mimo niepełnosprawności – dodała psycholog.