Ponad 4 tys. osób przybyło na wspólną majówkę do sandomierskiej uczelni. Można było spróbować kleryckiego bigosu i wygrać nagrodę na loterii i pojeździć konno.
Spotkanie w seminarium już na dobre wpisało się w majowe plany młodzieżowych grup parafialnych oraz należących do Stowarzyszenia Przyjaciół seminaryjnej wspólnoty. Pierwszego maja już od rana pod seminarium zajeżdżały autokary i busy z zaproszonymi gośćmi. Spotkanie rozpoczęła Msza św. na seminaryjnym dolnym wirydarzu, której przewodniczył ks. Jan Biedroń, rektor uczelni. Przybyły na otwarcie wspólnego święta bp Krzysztof Nitkiewicz podkreślił, że seminarium to niezwykłe miejsce, gdzie Chrystus pomaga odpowiedzieć na pytanie o naszą życiową drogę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.