Po raz trzynasty Wyższe Seminarium Duchowne zorganizowało Dzień Otwartej Furty. W seminaryjnych ogrodach odbyło się majowe święto, na które przybyło ponad 4 tys. osób.
Od rana przy seminaryjnej furcie panował niecodzienny ruch. Przybywały autokary i busy z małymi i dużymi Przyjaciółmi Seminarium. Jak co roku władze seminaryjne zaprosiły na majowe święto dzieci, młodzież oraz wszystkich, którzy wspierają duchowo i materialnie diecezjalną uczelnię.
Wspólne spotkanie rozpoczęła Msza św. na seminaryjnym dolnym wirydarzu, której przewodniczył ks. Jan Biedroń, rektor uczelni. Na spotkaniu obecny był bp Krzysztof Nitkiewicz. Witając przybyłych, podkreślił, że seminarium to niezwykłe miejsce, gdzie Chrystus pomaga odpowiedzieć na pytanie o naszą życiową drogę. - Seminarium Duchowne uobecnia atmosferę i relacje, jakie istniały pomiędzy Chrystusem i apostołami. Tak jak wówczas Jezus przygotowywał swoich uczniów do kontynuowania dzieła zbawienia przez przepowiadanie słowa Bożego, udzielanie sakramentów i czyny miłości, tak dzisiaj prowadzi tych, którzy czują się przez Niego powołani. Dlatego seminarium jest miejscem niezwykłym, gdzie wszystko mówi o Chrystusie i do Niego prowadzi. Gdzie On wskazuje drogę życia i obdarza obficie swoimi łaskami. Życzę wszystkim uczestnikom „Dnia Otwartej Furty”, aby doświadczyli tej niezwykłej atmosfery i postawili sobie pytanie: Czego Pan oczekuje ode mnie? Czy nie mówi również do mnie: "Pójdź za Mną"? - podkreślił bp K. Nitkiewicz.
Po wspólnej modlitwie wspólnota seminaryjna przygotowała dla przybyłych moc atrakcji. Każdy mógł spróbować seminaryjnej kuchni, która serwowała smaczny bigos i kiełbaski z grilla, przygotowywane przez samych kleryków. Przez cały czas imprezy trwała loteria, gdzie każdy los wygrywał. Uczestnicy mogli wygrać maskotkę, ale i ciekawą książkę lub inny upominek. W seminaryjnych ogrodach można było pojeździć na małych konikach polskich lub postrzelać na strzelnicy, którą zorganizowali sandomierscy Strzelcy pod czujnym okiem kapelana. Na seminaryjnym boisku ministranci rozgrywali mecze piłkarskie i rywalizowali w różnych konkursach sprawnościowych. Każdy z przybyłych mógł pozwiedzać wnętrza seminarium, obejrzeć aule wykładowe i kleryckie pokoje. W aulach zorganizowano także wystawę misyjną.