Kościół pw. św. Floriana w Stalowej Woli – jedyna drewniana świątynia w mieście – to obiekt kultu, do którego mieszkańcy, szczególnie dorośli, mają duży sentyment.
Problem w tym, że jest za mały na liczącą grubo ponad 9 tys. wiernych parafię. – Ludzie stoją w tłoku podczas nabożeństw albo idą do sąsiednich parafii. Cierpi na tym duszpasterstwo – smuci się proboszcz ks. dr Marian Balicki. Stąd pomysł powiększenia sąsiadującej z kościołem kaplicy św. Anny. Zgodę dał już ordynariusz sandomierski bp Krzysztof Nitkiewicz. Koszt rozbudowy będzie dużo mniejszy niż w przypadku budowy nowej świątyni.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.