W świetle pochodni kilkudziesięciu śmiałków wykąpało się w zimnych wodach Jeziora Tarnobrzeskiego.
Wten symboliczny sposób podczas niedzielnej imprezy członkowie Stowarzyszenia Klubu Sportowego BodyMors oficjalnie zakończyli drugi sezon zimowych kąpieli. W wydarzeniu uczestniczyły zaprzyjaźnione morsy z Klubu Sopelek z Rzeszowa. Oprócz obowiązkowego pluskania po raz pierwszy tarnobrzeskie morsy zafundowały sobie dodatkowy zastrzyk adrenaliny – przejście po rozżarzonych węglach. Publiczność natomiast bawiła swoimi interpretacjami znanych przebojów Bożena Mazur, założycielka Studia Wokalnego „Nowe Brzmienie” w Baranowie Sandomierskim. Na zmarzniętych czekały gorąca grochówka i herbata, do której można było przekąsić małe co nieco. Pomysłodawcami i inicjatorami powołania w Tarnobrzegu klubu morsów byli Marcin Gwoździowski i Marian Łysiak. – W 2009 r. natrafiłem w gazecie na informację, że Klub Karate organizuje wyjazd do Dębicy na zimowe kąpiele. Dołączyłem do nich i... złapałem bakcyla. Ponieważ w tym czasie powstawało nasze Jezioro Tarnobrzeskie, stwierdziłem, że nie może się zimą „marnować”. I tym sposobem powstało Stowarzyszenie Klubu Sportowego BodyMors – mówi Marcin Gwoździowski, jego wiceprezes. W pierwszym morsowaniu w styczniu 2012 r. uczestniczyło 15 śmiałków.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.