powrót
Wiara.pl - Serwis

Sandomierski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 50/2025
    GN 50/2025 Dokument:(9523960,Przysypane perły, zapomniane diamenty)
  • Historia Kościoła (13) 01/2026
    Historia Kościoła (13) 01/2026 Dokument:(9518411,W listach (do) Jana Pawła II najważniejsze jest to…że w ogóle zostały napisane)
  • GN 49/2025
    GN 49/2025 Dokument:(9515780,Szlachetne ryby i morskie potwory)
  • Gość Extra 4/2025 (14)
    Gość Extra 4/2025 (14) Dokument:(9516809,Biblijna szkoła codzienności. Edytorial nowego wydania „Gościa Extra”)
  • GN 48/2025
    GN 48/2025 Dokument:(9507866,Metoda na życie)
sandomierz.gosc.pl → Wiadomości z diecezji sandomierskiej → Ognisty koniec morsowania
Ognisty koniec morsowania  
Kąpiel kończąca tegoroczny sezon Marta Woynarowska/GN

Ognisty koniec morsowania przejdź do galerii

Członkowie Stowarzyszenia Klubu Sportowego BodyMors z Tarnobrzega dzisiaj wieczorem oficjalnie zakończyli sezon.

Marta Woynarowska

|

GOSC.PL

dodane 21.04.2013 22:15
0

Ostatniej kąpieli w zimnych wodach Jeziora Tarnobrzeskiego towarzyszyły nietuzinkowe atrakcje, które zechciało zobaczyć wielu tarnobrzeżan. Jedną z nich, co może wydać się dziwne, jako że morsy gustują raczej w zimnie, było przejście po rozżarzonych węglach. Publiczność bawiła również Bożena Mazur występując z mini recitalem.

Dla tarnobrzeskiego klubu był to drugi, i jak podkreśla jego wiceprezes Marcin Gwoździowski, bardzo udany sezon. – Dołączyło do nas sporo nowych osób, które zachęciły informacje ukazujące się w lokalnych mediach – mówi Marcin Gwoździowski. – Dobrą robotę zrobili także sami członkowie namawiając swoich znajomych na zimowe kąpiele. W tym sezonie, trwającym dzięki kaprysom aury pięć miesięcy, morsy pluskali się 50 razy. Podczas jednego ze spotkań zanurzyć się w jeziorze zdecydowały się aż 52 osoby.

Po raz pierwszy miejscowe morsy weszły do Jeziora Tarnobrzeskiego w ostatnią niedzielę stycznia ubiegłego roku. – Przyszło wówczas 15 osób – wspomina wiceprezes BodyMors. – W dwa tygodnie później, kiedy wydawało się, że mało kto się odważy, temperatura spadła bowiem do minus 27 stopni, zjawiło się znacznie więcej, w tym nawet kilka pań.

Inicjatorami powstania w Tarnobrzegu klubu morsów byli Marcin Gwoździowski i Marian Łysiak. – Wszystko przez rzucenie palenia – zauważa nieco żartobliwie Marcin Gwoździowski – po tym, jak urodziła się córeczka. Postanowiłem popracować nad swoim zdrowiem. Chęć zostania morsem towarzyszyła panu Marcinowi od jakiegoś czasu. Kiedy w gazecie „Nowiny” trafił na ogłoszenie, że Klub Karate organizuje wyjazd do Dębicy na zimowe kąpiele nie wahał się ani chwili. – Mama protestowała – uśmiecha się wiceszef tarnobrzeskiego klubu – argumentując, że powinienem zrobić wcześniej badania, bo nie wiadomo czy mi wolno. Złapałem bakcyla. I wówczas zaczęła panu Marcinowi kiełkować myśl powołania klubu morsów w Tarnobrzegu, zwłaszcza, że było się gdzie kąpać. Wszak powstało Jezioro Tarnobrzeskie. – Do zakończonego dzisiaj sezonu przygotowywaliśmy się przez całe lato. Zaistnieliśmy też bardzo mocno na arenie krajowej, przede wszystkim dzięki uczestnictwu w zjeździe w Mielnie, gdzie zjechało ponad 1700 morsów z całej Polski.

Morsy swoją aktywność nie sprowadzają tylko do kąpieli w lodowatych wodach. W tym roku uczestniczyli w prawdziwie ekstremalnej, ze względu na panujące warunki, Drodze Krzyżowej na Tarnicę. – Niestety nie udało się nam dotrzeć na sam szczyt – żałuje pan Marcin – choć brakowało zaledwie kilkanaście metrów.

Za sukces wiceprezes BodyMors uznaje pozyskanie nowych członków.

– Obecny sezon był moim pierwszym – mówi Przemysław Leończyk, wykładowca w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. prof. S. Tarnowskiego w Tarnobrzegu. – Był szary listopadowy wieczór. Oglądałem film „Lekcja przetrwania” z Antony Hopkinsem. I wówczas stwierdziłem: co zrobił jeden człowiek, inny też może! A odnosiło się to do propozycji kolegi, który niby od niechcenia rzucił: może pomorsujesz z nami, za tydzień rozpoczynamy sezon. W tydzień później pan Przemysław, bliski przerażenia, choć skrzętnie to ukrywał, znalazł się na plaży Jeziora Tarnobrzeskiego. – Najpierw była rozgrzewka – biegi, kilka ćwiczeń – opowiada. – Wszyscy się rozebrali i pobiegli do wody. Pomyślałem, że przecież nie będę stał sam taki goły na plaży. Wszyscy krzyczeli. Zaprawieni w bojach z entuzjazmu, ja ze strachu. Po pierwszych kilkunastu sekundach pomyślałem, że nie jest tak źle. Po minucie, że wręcz jest fajnie. Wyszliśmy z wody, by wykonać kilka szybkich ruchów i ponownie nura. Stwierdziłem, że jest suuuper! Po tym morsowym chrzcie przez cały następny tydzień czułem się jak królik z reklamy baterii duracell – śmieje się pan Przemysław. – Tak rozpierała mnie energia. Dzięki kąpielom zdrowie dopisywało mi przez całą zimę. Nie imały się mnie żadne przeziębienia. Tylko znajomy aptekarz jest jakby mniej przyjazny...


 

1 / 1
Koniec morsowania

WIARA.PL DODANE 21.04.2013

Koniec morsowania

​Członkowie Stowarzyszenia Klub Sportowy BodyMors w Tarnobrzegu oficjalnie zakończyli drugi sezon. Zdjęcia: Marta Woynarowska/GN  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • JEZIORO TARNOBRZESKIE
  • STOWARZYSZENIE KLUB SPORTOWY BODYMORS

Polecane w subskrypcji

  • Największe odkrycie archeologiczne XX wieku? Nie odkrycie grobowca Tutenchamona, a znalezienie kości św. Piotra
    • Temat Gościa
    • Marcin Jakimowicz
    Największe odkrycie archeologiczne XX wieku? Nie odkrycie grobowca Tutenchamona, a znalezienie kości św. Piotra
  • Adwent ze św. Augustynem: Kochaj, a nie zechcesz byle czego
    • Duchowość
    • Franciszek Kucharczak
    Adwent ze św. Augustynem: Kochaj, a nie zechcesz byle czego
  • Belgia nie odda rosyjskich miliardów
    • Świat
    • Maciej Legutko
    Belgia nie odda rosyjskich miliardów
  • Czy wojna na Ukrainie osiągnęła punkt krytyczny? Rozmowa z Janem Piekło
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Czy wojna na Ukrainie osiągnęła punkt krytyczny? Rozmowa z Janem Piekło
  • Mikołajki między darem a roszczeniem. Jak wychowywać dzieci do wdzięczności?
    • wychowanie
    • Karol Białkowski
    Mikołajki między darem a roszczeniem. Jak wychowywać dzieci do wdzięczności?
  • Stań z podniesioną głową! Rozmowa z ks. Michałem Kossowskim o czekaniu na powtórne przyjście Mesjasza
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Stań z podniesioną głową! Rozmowa z ks. Michałem Kossowskim o czekaniu na powtórne przyjście Mesjasza
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • KSJ
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Nasze media
    • MAŁY GOŚĆ
    • PARAFIE
    • RADIO eM
    • WIARA.PL
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA