– Nasza akcja jest wkładem Drogi Neokatechumenalnej w obchody Roku Wiary – wyjaśniał Piotr Błaszkiewicz.
Przez pięć niedziel okresu Wielkanocnego na Placu Bartosza Głowackiego wspólnota neokatechumenalna działająca przy parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy postanowiła podzielić się radością ze zmartwychwstania Pańskiego poprzez ewangelizację. Podczas dzisiejszego spotkania, prowadzący je Dariusz Chorzępa, katecheta wspólnoty, starał się w ramach katechezy wskazać odpowiedzi na jakże ważne pytania: Kim jesteśmy? Po co żyjemy? Jaki sens ma nasze życie? Czy jesteśmy szczęśliwi? – Niestety bardzo rzadko zadajemy sobie te pytania – zauważył katecheta. – Stawiają je sobie ludzie głęboko badający swoje serce. Zanim zaczniemy poszukiwać odpowiedzi na nie, ważne jest aby wcześniej uświadomić sobie, czy cele jakie przed sobą stawiamy zaprowadzą nas do Boga.
W trakcie spotkania oprócz uczestnictwa w nieszporach, zebrani mogli wysłuchać świadectw kilku osób, mówiących o swojej drodze do Boga, Jego odkrywaniu lub radości płynącej z niezachwianej wiary i bliskości Pana. O krętych ścieżkach prowadzących do Chrystusa opowiedział Dariusz Sagan. Ze swoich trudnych doświadczeń życiowych zwierzyli się natomiast Celina i Piotr Błaszkiewiczowie, którzy mimo wielu bardzo ciężkich chwil nigdy nie zwątpili w Boga. – Jesteśmy małżeństwem od 31 lat – mówił Piotr Błaszkiewicz. – Mamy troje dzieci, druga trójka jest już u Pana w niebie. Nigdy nie odszedłem od Boga, choć byłem bardziej katolikiem niedzielno-świątecznym. Pytania o to jaka jest moja wiara, jaki jest sens życia pojawiły się po kilku latach małżeństwa, kiedy nie mogliśmy się doczekać potomstwa. Zacząłem uciekać z domu angażując się bardzo mocno w działalność społecznikowską. Trafiłem wówczas na katechezę, podczas której usłyszałem, że Bóg doskonale zna mój problem. Wysłuchałem przepięknej nauki o Abrahamie. I po 11 latach od zawarcia małżeństwa doczekaliśmy się dziecka. Czułem się jak Abraham, jak Zachariasz. Doświadczyłem miłosierdzia Boga w bardzo trudnych chwilach, wówczas gdy żona zachorowała na białaczkę, kiedy straciłem pracę.
Akcja „Wielka Misja na Placach” zrodziła się w środowisku Neokatechumenatu rzymskiego. Jej pomysłodawcą był Kiko Arguello, który zaproponował w ramach obchodów Roku Wiary głoszenie Dobrej Nowiny na 100 placach Rzymu. Przedsięwzięcie szybko zyskało zwolenników w ponad 120 krajach na świecie. W sumie katecheci będą głosić Kerygmat na ponad 10 tys. placach, a jednym z nich jest tarnobrzeski Plac Bartosza Głowackiego.
Do zakończenia okresu wielkanocnego pozostały jeszcze trzy spotkania. Niedziela 21 kwietnia będzie poświęcona głoszeniu Kerygmatu: nowina o twoim zbawieniu w Chrystusie Jezusie; 28 kwietnia – neokatechumeni będą nawoływać do nawrócenie; 5 maja zaś zostaną postawione pytania: Co to jest Kościół i czy chcielibyśmy aby wspólnota chrześcijańska pomagała nam?