O powstańcach styczniowych uhonorowanych orderem Virtuti Militari mówił podczas autorskiego spotkania Bogusław Szwedo.
Okazją była promocja najnowszej książki w dorobku tarnobrzeskiego pisarza, pasjonata historii „Powstańcy Styczniowi odznaczeni Orderem Wojennym Virtuti Militari”. Do Miejskiej Biblioteki Publicznej im. dr. M. Marczaka w Tarnobrzegu na spotkanie z jej autorem przybyło liczne grono mieszkańców miasta, włącznie z przedstawicielami władz miejskich i powiatowych. – Bardzo serdecznie chciałbym podziękować za obecność członków rodzin Uchańskich i Zderskich, potomków tarnobrzeskich powstańców, kultywujących pamięć naszych bohaterów – mówił Bogusław Szwedo.
Bogusław Szwedo ma w swoim dorobku już kilka publikacji poświęconych sylwetkom kawalerów najwyższego odznaczenia wojennego. Obecną książkę specjalnie przygotowywał na rocznicę wybuchu powstania styczniowego. – Pierwsze posiedzenie Kapituły Orderu Virtuti Militari, powołanej 1 stycznia 1920 r., Naczelnik Państwa Józef Piłsudski zwołał nie bez powodu na 22 stycznia – podkreślił B. Szwedo. – Przy Ministerstwie Spraw Wojskowych powołany został specjalny Wydział ds. Weteranów 1863 roku, który miał przede wszystkim wspierać prawnie i materialnie byłych powstańców. Ustanowiono dla nich specjalne mundury, otaczano szacunkiem, nawet najwyżsi rangą oficerowie oddawali im honory, z marszałkiem na czele.
W okresie II Rzeczypospolitej orderem Virtuti Militari odznaczonych zostało 59 uczestników powstania styczniowego. – Szukano ich po całym świecie – mówił autor książki. – Znaleźli się wśród nich nawet Szwed i Francuz. Spośród owych 59 biogramów, najbliższą mi postacią jest Ludomir Benedyktowicz, uznany malarz i poeta. Choć w powstaniu utracił obie dłonie, to nie poddał się i nie zrezygnował z malarstwa. Na malowanie pozwalała mu specjalna proteza.
Autor specjalne podziękowania złożył Piotrowi Sławińskiemu za pomoc w odczytaniu i przetłumaczeniu XIX-wiecznych dokumentów rosyjskich o powstańcach zesłanych na Syberię.