Wiara. – Doskonały pomysł na wspólne rodzinne świętowanie – tak podsumował tegoroczny tarnobrzeski Orszak Trzech Króli Rafał Szczypta, jeden z uczestników.
Całe rodziny, z dziećmi na rę- kach, w wózkach i w nieodłącznych kolorowych koronach wyruszyły z trzech stron Tarnobrzega, by spotkać się i wspólnie kolędować Małemu na placu Bartosza Głowackiego. – W ubiegłym roku odbył się pierwszy orszak. Do włączenia się w akcję zainspirowała mnie telewizja – zwierza się Piotr Malik, dyrektor Katolickiego Gimnazjum i Liceum im. bł. Jana Pawła II w Tarnobrzegu. – Skontaktowałem się z Piotrem Giertychem, przedstawicielem organizatorów Orszaku Trzech Króli w Warszawie, z którymi podpisaliśmy porozumienie. Otrzymaliśmy śpiewniki, korony do rozdawania oraz okolicznościowe flagi. Ten ubiegłoroczny, pierwszy orszak był dość skromny, organizowały go bowiem szkoły katolickie głównie z myślą o swoich uczniach i ich rodzinach. Trasa wiodła spod szkoły do kościoła Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Orszak zakończyła Msza św.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.