Podczas podróży powóz zatrzymał się na trochę w Wierzchowiskach, przy moście niedaleko skrzyżowania dróg, w pobliżu domu Czajczyków. Tutaj marszałek został powitany chlebem i solą.
Na terenie Lubelszczyzny bardzo częstym widokiem są drewniane krzyże, kapliczki ku czci Matki Bożej oraz świętych, zwłaszcza Antoniego, Walentego i Floriana. Podobnie jest w Wierzchowiskach, malowniczej miejscowości w gminie Modliborzyce, położonej nad rzeką Sanna. Nie zawsze wiadomo, dlaczego je postawiono. Stoją w różnych miejscach – na rozstajach dróg, granicach wsi, w miejscach działania złych mocy, zabójstw czy samobójstw. Najstarsze z nich pochodzą z końca XVIII wieku. Wiele kapliczek i krzyży jest zadbanych i przyozdobionych kwiatami. W Wierzchowiskach, około stu metrów od parafialnego kościoła, tuż nad leniwie płynącą rzeką, stoi metalowy krzyż osadzony na białym, kamiennym postumencie. Z wyglądu nie odróżnia się specjalnie od innych, ale każdy mieszkaniec wioski dobrze zna jego historię; jest wyrazem hołdu złożonego marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu przez mieszkańców Wierzchowisk. Upamiętnia on również przejazd naczelnego wodza Rzeczypospolitej Polskiej przez tę miejscowość.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.