Pierwszy rysunek wykonał ołówkiem na desce, mając kilka lat. Dziś w olejnych i akwarelowych pejzażach utrwala świętokrzyskie perły.
Jak zwykle zapracowany. Tym razem przez kilka tygodni kuł w bryle piaskowca monument patrona dla przedszkolaków. – Ta placówka nosi imię naszego papieża i dlatego tutaj będzie płaskorzeźba pokazująca bł. Jana Pawła II tulącego do siebie małe dziecko. Z boku bazylika w Watykanie i katedra na Wawelu, a po przeciwnej stronie papieski herb – tłumaczy Władysław Sadłocha, ludowy twórca ze Staszowa. Zamiłowanie do rzeźby i malarstwa odziedziczył po ojcu, wziętym rzeźbiarzu i malarzu tworzącym na potrzeby lokalne. – Pierwszy rysunek wykonałem na desce, którą ukradłem cieśli robiącemu dach. Ołówkiem stworzyłem jego portret, ponoć był nawet podobny – z uśmiechem opowiada artysta. Pomagając ojcu przy wykonywaniu rzeźb nagrobnych, nauczył się podstawowych prawideł sztuki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.