Gdy jedzie się od strony Zaklikowa i mija Zdziechowice, z daleka widać na niewielkim wzniesieniu bryłę klasztoru odcinającą się od ciemnej ściany lasu.
Skromny, drewniany drogowskaz kieruje szukających ciszy, spokoju, ukojenia oraz bliższego kontaktu z Bogiem i przyrodą do Radnej Góry. Od dziesięcioleci pracujące tam siostry józefinki służą Bogu i okolicznym mieszkańcom. O ich codziennym życiu i posłudze na stronach IV–V.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się