Kościelna wieża kryła dokumenty sprzed blisko 150 lat. W odremontowanej kopule kościelnej wieży umieszczono nowe przesłanie ku przyszłości.
- Nikt nie zakładał, że w naszej kościelnej wieży kryje się taki skarb. Remont był koniecznością, bo wieża zagrażała budowli kościoła i życiu wiernych uczęszczających na nabożeństwa. Niespodziewane odkrycie poruszyło parafian i stało się okazją do przekazania informacji na przyszłe czasy – podkreśla ks. Adam Gucwa SCJ, proboszcz parafii w Denkowie.
Kilka lat temu zauważono, że wieżyczka na zwieńczeniu dachu w kościele parafialnym św. Stanisława Biskupa i Męczennika odchyliła się od pionu. Z czasem odchylenie postępowało. Zarządcy kościoła, Księża Sercanie, podjęli starania, aby rozpocząć gruntowny remont wieżyczki.
Stara wieża z kościoła w Denkowie ks. Tomasz Lis /Foto Gość – Przygotowywaliśmy dokumentację i odpowiednie pozwolenia na rozpoczęcie prac. W momencie, gdy specjalistyczna firma dokonała oględzin stwierdzono, że rozebranie wieży jest konieczne ze względu na jej stan techniczny. Wieża była odchylona od pionu, aż o 79 cm, jej główne elementy mocujące były przegniłe i groziła zawaleniem. – opowiada ksiądz proboszcz.
Przystąpiono więc do rozbiórki, która z każdą chwilą przynosiła nowe odkrycia. – Krzyż na wieży nosił elementy postrzeleń i miła liczne pęknięcia. Znajdująca się pod nim kula wieńcząca kopułę także była kilkakrotnie przestrzelona bronią palną. Po jej zdemontowaniu w środku odkryliśmy prawdziwy skarb, kapsułę czasu, kryjącą dwa dokumenty z XIX wieku – opowiada proboszcz. Jaka się okazało pierwszy dokument pochodzi z 1867 r. a drugi z 1888 r. Dokument sprzed blisko 150 lat ks. Tomasz Lis /Foto Gość – Oba dokumenty noszą ślady opaleń wynikłych najprawdopodobniej z trafienia przez pociski. W pierwszym, spisanym przez ówczesnego organistę Jakuba Ochockiego, jest opisany remont kościoła dokonany przez proboszcza ks. Ignacego Jopowicza, jest mowa o wybudowaniu dzwonnicy oraz muru obok cmentarza, który znajdował się przy kościele. Są podane informacje, kto sprawował wtedy władzę w Denkowie oraz ciekawostki typu, że w ostatnich latach przechodziły gradobicia w okolicy, że nastąpił wylew Wisły oraz ceny zbóż i innych produktów – opowiada ks. Adam Gucwa.
Drugi dokument pochodzący z 1888 r. najprawdopodobniej dodano do „kapsuły czasu” podczas [rac związanych z pokryciem dachu kościoła blachą. W tym dokumencie wymienienie są majstrzy wykonujący prace oraz dodatkowe fakty, jak zakup organów. Kolejną ciekawostką jest zachowany w wieży zabytkowy dzwon sygnaturowy pochodzący z 1699 r., który został oddany do renowacji, aby na nowo zawisnąć na wieży wraz z urządzeniem do automatycznego sterowania.
Kościół w Denkowie z nową wieża ks. Tomasz Lis /Foto Gość - Obecnie trwają prace wykończeniowe przy konstrukcji nowej wieży. Została ona odtworzona zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków na wzór dawnej wieży. Został wykonany nowy krzyż na zwieńczenie całej wieży oraz pozłacana kula, w której umieściliśmy nową kapsułę czasu – dodaje proboszcz.
Jak podkreśla, całe wydarzenie posuszyło parafię, która ofiarnie wsparła odbudowę wieży. – Uroczyście poświęciliśmy krzyż, który został umieszczony na zwieńczeniu wieży oraz w nowej kuli umieściliśmy nową „kapsułę czasu”, w której znalazły się m.in. wycinki z gazet, czarno-białe zdjęcia z analogowego aparatu i na pendrivie, a także kopie znalezionych dokumentów i współczesne banknoty. Umieściliśmy także nowy dokument opisujący obecną sytuację kościelno-społeczną. Zamieściliśmy informację, kto jest biskupem Diecezji Sandomierskiej, kto prezydentem Miasta Ostrowiec, kto proboszczem parafii, jakie prace przy kościele zostały ostatnio wykonane i jak wygląda sytuacja geopolityczna świata, Europy i Polski. Takie nasze współczesne przesłanie w przyszłość – dodaje proboszcz.
Obecnie trwają ostatnie prace przy pokrywaniu nowej wieży miedzianą blachą. Niebawem ma wrócić z konserwacji zabytkowy dzwon-sygnaturka, który wróci na swoje miejsce w nowej wieży. – Czekamy, by po wielu latach milczenia znów zabrzmiał jego głos – dodaje ks. Adam Gucwa.