Bank żywności. Kto by pomyślał, że rosyjskie embargo na polskie warzywa i owoce przyczyni się do... pomocy potrzebującym.
W ostatni weekend listopada tradycyjnie w wielu sklepach naszego regionu pojawili się młodzi wolontariusze, głównie uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, którzy wzięli udział w zbiórce żywności. – Zbieramy produkty dla podopiecznych tarnobrzeskiego domu dziecka – mówi Sławomir Partyka, nauczyciel w Społecznym Gimnazjum im. Małego Księcia w Tarnobrzegu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.