W niedzielę 1 czerwca społeczność Hostelu "Wspólnota" w Połańcu świętowała 17. rocznicę swojej działalności. Uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą w kościele św. Marcina, której przewodniczył o. Sylwester Miecznik, dyrektor ośrodka San Damiano i gwardian klasztoru ojców franciszkanów w Chęcinach. Współkoncelebrantem był ks. Leszek Pituch, proboszcz parafii.
Podczas Mszy Świętej świadectwo złożył Jacek, były pacjent hostelu, który od siedmiu lat utrzymuje abstynencję. Jego historia – pełna dramatycznych doświadczeń, upadków i prób powrotu do normalności – zakończyła się sukcesem dzięki determinacji i wsparciu, jakie otrzymał w Hostelu "Wspólnota".
Proboszcz parafii przyznał, że obecność placówki w Połańcu od początku wzbudzała wśród mieszkańców różne emocje. Z czasem jednak hostel stał się nie tylko trwałym elementem lokalnego krajobrazu, ale i ważnym punktem odniesienia duchowego.
– To dzieło dojrzewało razem z miastem – mówi ks. Leszek Pituch. – Dziś trudno wyobrazić sobie Połaniec bez tego miejsca. To, co kiedyś budziło obawy, stało się przestrzenią nadziei, realnej przemiany i odbudowy życia. Jako parafia jesteśmy wdzięczni, że możemy wspierać tych, którzy chcą wyjść z uzależnienia i zacząć wszystko od nowa.
Wioletta Łukaszek, kierownik Hostelu "Wspólnota", podkreśla, że istotą terapii nie są jedynie zajęcia i schematy postępowania, lecz relacje – obecność drugiego człowieka, który towarzyszy, rozumie i wspiera.
– To nie jest miejsce anonimowe. Tu ludzie znają swoje imiona, historię, ból i nadzieję. Widzimy, jak ważne jest to dla pacjentów. Wielu absolwentów wraca do nas po latach nie po to, by się leczyć, ale by podziękować, porozmawiać, dać świadectwo. Mówią: "to mój drugi dom". To daje ogromną siłę również nam, terapeutom – mówi dyrektor placówki.
Jak dodaje, te powroty są nie tylko wzruszające, ale też motywujące dla obecnych mieszkańców hostelu. – Kiedy widzą, że komuś się udało, rodzi się w nich nadzieja, że im też może się udać – podkreśla.
Na duchowy wymiar towarzyszenia osobom uzależnionym zwrócił uwagę o. Sylwester Miecznik. Nawiązując do historii św. Franciszka z Asyżu, przypomniał o znaczeniu bliskości wobec osób zagubionych i wykluczonych.
– W duchowości franciszkańskiej zawsze była obecna wrażliwość na tych, którzy są na marginesie – mówił. – Święty Maksymilian Kolbe, patron trzeźwości, przypomina nam, że do każdego człowieka trzeba podejść z miłością i nadzieją. Dziś dziękujemy Bogu za każde ocalone życie i każdą osobę, która dzięki tej wspólnocie mogła wrócić do siebie, do rodziny, do świata. Przed nami kolejne wyzwania, ale też ogromna motywacja, by nie ustawać w tej służbie.
Po zakończeniu liturgii uczestnicy jubileuszu spotkali się w hostelu na dalszym świętowaniu. Był czas na rozmowy, wspomnienia, poczęstunek i wspólne grillowanie. Obchody 17-lecia stały się okazją do podsumowań, ale i spojrzenia w przyszłość – z myślą o rozbudowie placówki oraz zwiększeniu liczby miejsc dla potrzebujących.
Hostel "Wspólnota" w Połańcu od 17 lat odgrywa ważną rolę w systemie wsparcia dla osób uzależnionych od alkoholu. Placówka oferuje kompleksową pomoc w powrocie do trzeźwego i samodzielnego życia.
Założony w 2008 roku jako oddział Ośrodka San Damiano w Chęcinach, prowadzony przez franciszkanów, hostel świadczy pomoc psychologiczną, psychoterapeutyczną i psychiatryczną dla osób dorosłych po zakończonym leczeniu podstawowym. Ma charakter koedukacyjny i przyjmuje pacjentów z całej Polski.
Program terapeutyczny obejmuje terapię indywidualną i grupową, zajęcia edukacyjne, warsztaty rozwoju osobistego oraz wsparcie duchowe – w tym spotkania modlitewne, biblioterapię, rekolekcje i pielgrzymki. Pacjenci uczą się samodzielności w codziennym życiu, zarządzania czasem i finansami oraz podejmują pierwsze próby powrotu do pracy zawodowej.
(obraz) |