Zmarł 29 stycznia 1912 r., w uroczystość św. Franciszka Salezego. - Świętego, którego kochał najtkliwszą miłością. Przyniesiono mu Komunię św., bo spodziewano się końca lada chwila. Przyjął ją z niezwykłym wzruszeniem i pogrążył się w żarliwej modlitwie. Kapłani, starsi bracia i siostry otoczyli kołem jego łoże. Podano mu krucyfiks, który z miłością ucałował, a utkwiwszy w nim wzrok, oddał Panu swoją świętą duszę - tak ostanie chwile życia założyciela zgromadzenia przypomniał ks. Mieczysław Kucel, proboszcz parafii.

Spotkanie miało charakter wspólnego śpiewania kolęd pod przewodnictwem Chóru Parafialnego „Soli Deo”. Wiersze o aniołach recytowała Izabeli Zubko. Inspiracją do ich napisania były witraże w parafialnym kościele.

Pomysł napisania wierszy o aniołach dojrzewał w Izabeli Zubko przez wiele lat. Do tej pory pisała głównie o Jezusie, Maryi i swojej wierze. Było to jednak dla niej za mało. Szukała innej tematyki. Zainspirowała ją ulotka od ks. Mieczysława Kucela, dotycząca między innymi wykonania w kościele witraży z aniołami.

- Dodatkowym bodźcem do ich napisania było spotkanie z Karoliną Ludwin, uczestniczką Warsztatów Terapii Zajęciowej, w których pracowałam. Ona też pisała wiersze, w tym o aniołach…Tak powstał tom wierszy o aniołach, aniołach każdego miesiąca, tygodnia i pory dnia. Tematyka bardzo wdzięczna, ale trudna - powiedziała I. Zubko.

Każdy uczestnik spotkania został poczęstowany żurem, takim samym jak przygotowywano za czasów ks. Bronisława Markiewicza.

Spotkanie „Przy sercu ojca” poprzedzone zostało nowenną przygotowaną przez michalitę ks. Krzysztofa Pelca.