Przed budynkiem Urzędu Gminy i Miasta przygotowano specjalne stoisko. Chętnych nie brakowało.

Dla pierwszego mieszkańca, który przyszedł po odbiór budki, burmistrz Waldemar Grochowski przygotował upominek - wiklinowy kosz.

- Poprzez naszą akcję chcemy, jako samorząd, pokazać, jaką rolę i znaczenie mają jerzyki oraz zachęcić do kupienia i zamontowania takich budek na swoich domach. Jerzyki to ptaki bardzo pożyteczne. Ich największą zaletą jest to, że dorosły osobnik zjada dziennie około 20 tys. owadów, w tym komarów! Mogą więc być ekologiczną alternatywą dla akcji odkomarzania. Jest szansa, że wkrótce poczujemy efekty tych działań - zapewnia Waldemar Grochowski.

- Budki przyznawane są według kolejności zgłoszeń. Ich liczba jest ograniczona. Warunkiem otrzymania domku dla jerzyka jest zapewnienie właściwego montażu. Jerzyki są bardzo towarzyskie, dlatego jeśli to możliwe, warto umieszczać budki obok siebie w jednej linii na ścianach bloków czy wysokich kamienic, na przykład pod okapami balkonu czy tarasu - dodała Agata Piotrowska z Urzędu GiM Rudnik nad Sanem.

Budki są z sosny, a wykonała je firma z Biłgoraja. Kosztowały to ponad 8,3 tys. złotych. Pieniądze wyłożyła gmina.