- Pobór krwi przeprowadziła ekipa z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie w Mobilnym Punkcie Poboru Krwi. Dawcą mógł być każdy zdrowy człowiek w wieku od 18 do 65 lat, legitymujący się dokumentem ze zdjęciem potwierdzającym tożsamość i numerem PESEL - przypomniał Michał Dziuba, koordynator wydarzenia.

64 osoby ze Zbydniowa i okolic oddało 28.8  litrów krwi. 14 z nich to ozdrowieńcy i z ich krwi odciągnięte zostanie osocze.

Wśród oddających krew byli Sylwia i Bartosz. - Już oddawaliśmy krew, ale dawno temu. Chcemy pomóc innym, chorym na COVID -19. Wiemy że jest ona bardzo potrzebna, a wyprodukować się jej nie da - powiedzieli dawcy krwi z gminy Zaleszany.

Z powodu epidemii koronawirusa obowiązywał  sanitarny reżim (maseczki, ochronne rękawiczki, dezynfekcja rąk itp.). W akcji mogły wziąć udział tylko osoby deklarujące chęć oddania krwi oraz darczyńcy chcący wspomóc Dom Dziecka w Tarnobrzegu.

Organizatorzy zapewnili za to posiłek regeneracyjny, słodkości,  napoje, słodki upominek dla każdego uczestnika oraz niezbędne środki ochrony osobistej.

Równolegle z poborem krwi prowadzona też była zbiórkę darów dla podopiecznych Domu Dziecka w Tarnobrzegu. Mieszkańcy przynosili środki czystości, chemię osobistą,  słodkości oraz owoce. W sumie nazbierało się tego około 200 kg.

W tarnobrzeskim Domu Dziecka przebywa obecnie 14 wychowanków.

- Dom jest nieduży. Atmosfera jest rodzinna. Dzieci same przyrządzają sobie posiłki i dbają o czystość. Nie ma kucharek ani sprzątaczek. Na wszystkim oczywiście czuwają wychowawcy. Zbiórka taka jak dziś przy okazji poboru krwi jest dla nas bardzo dużą pomocą. Oprócz słodkości dostajemy też bowiem sporo środków czystości przez co oszczędzamy pieniądze na inne cele na przykład na dodatkowe lekcje czy wyposażenie do zdalnego nauczania - powiedziała Elżbieta Ramus, sekretarz Stowarzyszenia Przyjaciół Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej prowadzącego tarnobrzeski Dom Dziecka.