Z pensjonariuszami placówki tradycyjne wielkanocne potrawy zjedli prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek, przewodniczący Rady Miasta Bogusław Potański i jego zastępca Bożena Kapuściak, przewodniczący Miejskiej Rady Seniorów Wiesław Lichota oraz przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Rzeszowie Anita Drążek. Obecni byli również kierownicy zaprzyjaźnionych placówek pomocy społecznej.

Świąteczne życzenia złożył oraz pobłogosławił przygotowane pokarmy o. Marek Grzelczak OP, przeor klasztoru ojców dominikanów w Tarnobrzegu, którzy niosą posługę duszpasterską chorym z ZPO.

- Nasze życie przypomina dzień. Jest wschód i zachód słońca, jak jest brzask, to musi być również zmierzch. I nasze ludzkie życie toczy się podobnym torem. Święta Zmartwychwstania Pańskiego uczą nas, że życie na tym świecie dopiero się zaczyna, a spełni się w wieczności. Wszyscy mamy chcieć iść do nieba, Chrystus bowiem umarł na krzyżu po to, by otworzyć nam bramę do raju. Chcemy nieba i o to należy zabiegać. Z okazji Świąt Wielkanocnych wszystkim tu zgromadzonym pragnę życzyć owego zabiegania o niebo - mówił o. Grzelczak.

  Zaprzyjaźnieni z zakładem goście. Marta Woynarowska /Foto Gość

Goście życzyli pensjonariuszom przede wszystkim zdrowia i obecności najbliższych.

Prezydent miasta zauważył zaś, że wiosna, przeżywany Wielki Post i perspektywa nadchodzących świąt Zmartwychwstania Pana to czas przemian, tych zachodzących w przyrodzie, ale przede wszystkim naszych, duchowych. - Przemieniajmy nasze serca, nasze dusze na lepsze, byśmy mogli czynić więcej dobra - prosił D. Bożek.

Wielkanocne oraz wigilijne spotkania pensjonariuszy ZPO z gośćmi są już wieloletnią tradycją. Jak podkreśla kierownik zakładu Barbara Zych, chodzi o pokazanie, uzmysłowienie chorym, jak ważni są nie tylko dla bliskich, ale również dla społeczeństwa.

Nawiązując do słów prezydenta, również zwróciła uwagę na symbolikę przeżywanego okresu, wyrażając nadzieję, że stanie się on początkiem czegoś nowego.