- Wystawa przygotowana z tego powodu przez Muzeum Regionalne w Stalowej Woli nie opowiada ze szczegółami historii klubu sportowego „Stal” Stalowa Wola, ale zawiera garść wspomnień z czasów, które już dziś mało kto pamięta. Przypomina, szczególnie młodemu pokoleniu, wybrane fakty i postaci, które na zawsze zapisały się w pamięci starszych kibiców, spektakularne wyczyny utalentowanych zawodników, osiągnięcia znakomitych trenerów, jak również interesujące sportowe ciekawostki - wyjaśnia Magdalena Wielogocka z Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli.

Klub powołano do życia w 1938 roku z inicjatywy wielu osób, w tym zwłaszcza Feliksa Olszaka, dyrektora zakładu hutniczego w Zakładach Południowych, pierwszego prezesa klubu.

Oficjalna inauguracja sportowego stadionu nastąpiła 4 maja 1939, w dniu św. Floriana. Rozegrano wtedy mecz pomiędzy drużyną junaków a reprezentacją pracowników zakładów, wzmocnionych kilkoma przedstawicielami firm budowlano-konstrukcyjnych.

Grupa pasjonatów, tworzona przez wielbicieli tenisa ziemnego, wśród których znaczącą aktywność wykazywali dr Juliusz Pizło i jego żona Zofia, skutecznie propagowała zaś tenis ziemny. W wyniku ich starań już jesienią 1938 przy dzisiejszej ulicy ks. Skoczyńskiego zaczęły powstawać korty tenisowe.

- W klubie, oprócz piłkarzy i tenisistów, znalazła się również sekcja bokserska. Pomimo braku formalnych struktur, organizowane były lekkoatletyczne biegi uliczne. Przeprowadzano również wyścigi kolarskie. Stare fotografie wskazują na istnienie jakiejś zrzeszonej grupy cyklistów, w tym również dziewcząt. W strukturach klubu znalazło się nawet… koło myśliwskie - dodaje Marek Wiatrowicz, kurator wystawy.

Wystawę można oglądać już od jutra na placu przed Miejską Biblioteką Publiczną. W piątek też rozpoczną się obchody tego okrągłego jubileuszu. Najpierw hołd zmarłym sportowcom i działaczom klubu oddany zostanie przed mauzoleum na cmentarzu komunalnym w Stalowej Woli. O 16.30 w kościele pw. św. Floriana odprawiona zostanie za nich Eucharystia. Potem, w Miejskim Domu Kultury, odbędzie się akademia, a po niej koleżeńskie spotkanie.