Ekspozycja „Miasto Ryszarda Gancarza” jest hołdem dla zmarłego przed rokiem grafika, rysownika, malarza, artysty, który całe swoje twórcze życie związał z Sandomierzem.

Prezentowane są na niej wybrane cykle dzieł, m.in. „Gra w miasto”, „Na mojej ulicy”, „Przechodzący”, „Katedry”, „Sezon”, ukazujące ciągłe twórcze poszukiwanie widoczne zarówno w warstwie warsztatowej, technikach, jak i tematach.

Są także wyrazem fascynacji miastem, które wybrał na swoje miejsce na ziemi. Na wystawie obok malarstwa sztalugowego, można zobaczyć charakterystyczną dla Ryszarda Gancarza technikę kolażu, a także rysunki, kreślone mistrzowską linią.

„Myślę, że ktoś, kto mocno doświadczył dolegliwości świata, to albo to w sobie ukrywa i pielęgnuje, albo próbuje przetworzyć. Jest to jeden z istotnych motywów twórczości. Jest to powód, by zrobić parę prac” - mówił w 1999 r. w rozmowie z Marianem Ruminem.

Artyście udało się zrobić nie kilka, ale wiele prac, choć przez całe niemal życie zmagał się z chorobą serca. I poniekąd to ono, przykuwając Gancarza do szpitalnego łóżka, skłoniło go do znalezienia nowych środków wyrazu.

„By nie trwać w bezczynności, próbowałem nowych znaków, nowych płaszczyzn, nie wiedząc, co z tego wyniknie i czy będzie jakikolwiek ciąg dalszy. Z czasem te formy zaczęły przeważać w moich pracach. Zwiększałem formaty, kojarzyłem techniki - powstawał nowy świat form i płaszczyzn” - opowiadał w wywiadzie z Marianem Ruminem.

  Obrazy "tonące" w słońcu Marta Woynarowska /Foto Gość

Ryszard Gancarz urodził się w Mielcu w 1955 r., zmarł 12 maja 2017 roku w Sandomierzu. Po ukończeniu Liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu podjął studia na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, które ukończył z wyróżnieniem.

Na swoim koncie miał ponad 30 wystaw indywidualnych oraz 100 zbiorowych, w tym wiele zagranicznych, m.in. we Francji, Niemczech, Szwecji, USA i Japonii, na których zdobywał nagrody, jak np. na „Triennale z Martwą Naturą”, „Primum non nocere”, „Salonie Zimowym Plastyki” oraz w sandomierskich „Porównaniach” i kieleckim „Przedwiośniu”.

Za wkład w kulturę polską został przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego odznaczony medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.