W tenisowych zawodach, po raz pierwszy rozgrywanych przez trzy dni, wzięło udział 20 drużyn i 40 zawodników indywidualnych, reprezentujących 7 krajów: Białoruś, Czechy, Rosję, Serbię, Słowację, Ukrainę oraz Polskę. Dzisiaj, po emocjonujących meczach finałowych, poznaliśmy zwycięzców w zmaganiach z białą piłeczką.

W rywalizacji drużynowej, która odbyła się w piątek, wygrali Rafał Lis i Krzysztof Żyłka. Drugie miejsce zajęli Mariusz Czerwiński i Maciej Nalepka, a na trzecim stopniu podium stanęli Tomasz Jakimczuk i Rafał Czuper.

W sobotę i niedzielę swoje mecze rozgrywali natomiast singliści. Wśród pań najlepszymi zawodniczkami okazały się Ana Prvulovic z Serbii, Milica Veljkovic również z Serbii i Spomenka Habetinkova z Czech.

Wśród panów, w klasie 1 zwyciężył Dmitriy Lavrov z Rosji, na kolejnych miejscach uplasowali się Martin Barbierik ze Słowacji i Mateusz Walski z Polski. Na pierwszym stopniu podium w klasie 1-2 stanął Rafał Czuper, drugi był Tomasz Jakimczuk, trzeci natomiast = Dmitriy Lavrov. W klasie 3 pierwsze miejsce wywalczył Maciej Nalepka, drugie = Mladen Cilic, trzecie zaś = Mariusz Czerwiński. Krzysztof Żyłka zwyciężył w klasie 4-5, za nim znaleźli się Rafał Lis i Bojan Stamenkovic (Serbia). Zwycięzcą w kategorii open i jednocześnie najlepszym zawodnikiem turnieju został Rafał Lis, a pozostałe dwa miejsca zajęli Maciej Nalepka i Mariusz Czerwiński.

  Najlepsi zawodnicy w klasie 3 Marta Woynarowska /Foto Gość - W tym roku wystąpiłem w tarnobrzeskim turnieju po raz 12., zatem - jak łatwo policzyć - uczestniczę w nim od samego początku. Dzisiaj udało mi się wygrać turniej open, a w piątek drużynowy, poza tym drugie miejsce w singlu, zatem mogę uznać, że był to nienajgorszy mój występ - mówił szczęśliwy R. Lis. - Lubię przyjeżdżać do Tarnobrzega, turniej organizowany przez IKS Jezioro Tarnobrzeg i jego prezesa Radka Ziębę jest bowiem jedynym takim w Polsce. Możemy się tu spotkać, pograć w większym gronie, tym bardziej jest on cenny, że daje możliwość zmierzenia się z najlepszymi zawodnikami z zagranicy - Serbii, Rosji, Czech. Jest rywalizacja, a o to przecież chodzi.

R. Lis jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników w tenisie stołowym na wózkach, zdobywał mistrzostwa i medale na zawodach światowych i europejskich. Na Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio de Janeiro niewiele zabrakło do podium. - Gram w tenisa od dziecka. Miałem chyba 8 lat, kiedy stanąłem z rakietką za stołem. Mojego uwielbienia do tenisa nie zmienił nawet wypadek, jakiemu uległem. Od tamtej chwili gram, tylko na wózku - wyjawił zwycięzca tarnobrzeskiego turnieju. - Teraz zaś czekają mnie przygotowania do kolejnych zawodów, w tym tych najważniejszych - Mistrzostw Świata w Słowenii. Za tydzień rozpoczynamy zgrupowanie we Władysławowie, w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich, później prywatny wyjazd na obóz, następnie wylot na turniej w Chinach. Po powrocie chwila wolnego, a następnie ostateczne przygotowania w Wiśle i Drzonkowie do mistrzostw świata.

  Zwycięzcy klasy 4-5 Marta Woynarowska /Foto Gość Puchary zwycięzcom turnieju wręczyli Andrzej Jakubowicz, tenisista, medalista mistrzostw świata i Europy, wielokrotny mistrz Polski, oraz reprezentujący władze Tarnobrzega Dariusz Bożek, przewodniczący Rady Miasta.

- Jeśli zdrowie pozwoli i znajdą się pieniądze, to zapraszam za rok, na XIII turniej. Teraz zaś życzę wszystkim dobrej drogi i szczęśliwego powrotu do domów - powiedział na zakończenie uroczystości wręczenia pucharów Rajmund Zięba, prezes Integracyjnego Klubu Sportowego Jezioro Tarnobrzeg, głównego organizatora turnieju.

Oficjalnego zamknięcia XII Turnieju Słowian w Tenisie Stołowym na Wózkach Tarnobrzeg 2018 dokonał zaś przewodniczący Bożek, który też zaprosił wszystkich na przyszłoroczne zmagania tenisowe.