Rodzinnie, jak w domu

Są takie miejsca, gdzie – wydawałoby się – trudno o radosne święta. A jednak Bóg rodzi się również w domu opieki, hospicjum, schronisku dla bezdomnych, a także w więzieniu.

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 51-52/2017

dodane 21.12.2017 00:00
0

To najbardziej rodzinne dni ze wszystkich w roku, choć nie wszyscy zawsze mogą je spędzić w gronie najbliższych. I choć często los sprawia, że wiele osób pozostaje wtedy z dala od rodziny, nie znaczy to, że ich święta Bożego Narodzenia nie są radosne i przeżywane niemal jak w domu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY