Wtedy czas wolniej płynie

W czasie okupacji nazywano ją „Bożą przemytniczką”, potem przez dziesięciolecia pomagała wraz z Polonią potrzebującym w Ojczyźnie i na Ukrainie. Świętując 7 lutego jubileusz setnych urodzin, nie zamierza spocząć na laurach.

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 06/2016

dodane 04.02.2016 00:00
0

Tak naprawdę to nie wiadomo, od czego zaczynać rozmowę z osobą, której koleje życia pozwoliłby na napisanie dobrej powieści przygodowej lub ciekawego scenariusza do filmu typu „Czas honoru”. Można czuć podziw, gdy mówi nie tylko o tym, co było, ale roztacza szerokie plany działania dobroczynnego i konkretnej pomocy Polakom na Wschodzie. – Tam są moje korzenie, tam pracował brat kapłan, dlatego mam wobec tych Polaków nadal niespłacony dług wdzięczności – podkreśla Maria Mirecka-Loryś z Racławic.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY