Nowy numer 17/2024 Archiwum

Minął rok cz. II

Przypominamy najważniejsze wydarzenia w Kościele diecezjalnym i regionie.

Ks. Grzegorz Kasprzycki, misjonarz   Ks. Grzegorz Kasprzycki, misjonarz
ks. Tomasz Lis /Foto Gość
Nasi na misjach

W tym roku na posługę misyjną wyruszył do Papui Nowej Gwinei ks. Grzegorz Kasprzycki. Do wyjazdu na misje przygotowują się ks. Paweł Marek do Zambii i ks. Mateusz Kusztyb do Botswany. – Moja misja to wyspy – z uśmiechem tłumaczy ks. G. Kasprzycki. – Papua kraj oddalony od nas o kilkanaście tysięcy kilometrów. Rozsiany na trzech tysiącach wysp, gdzie mówi się ponad ośmiuset językami. Większość mieszkańców nie ma dostępu do prądu, telewizji a tym bardziej internetu. To dla nas trochę niewyobrażalne, ale takie miejsca jeszcze są – opowiada ks. Grzegorz Kasprzycki. Kilka tygodni temu objąłem parafię Bitokara. Moja praca polega na organizowaniu wypraw do kaplic stacji misyjnych, głoszeniu tam Słowa Bożego, sprawowaniu Mszy św., udzielaniu sakramentów i przygotowywaniu katechistów, którzy po wyjeździe misjonarza kontynuują pracę ewangelizacyjną – opowiada ks. Grzegorz. Chrześcijaństwo w tym kraju obecne jest dopiero od stu lat, więc wyzwań i trudności nie brakuje. – Zadaniem misjonarza nie jest zmienianie rodzimej kultury tylko zaadoptowanie jej do wymogów chrześcijaństwa. W tym kraju bardzo mocne są powiązania klanowe, czyli rodzinne. To klan podejmuje większość decyzji, nawet tych dotyczących życia osobistego. Klan także dokonuję osądu i wymierza sprawiedliwość, często są to bardzo drastyczne decyzje, gdzie nie ma możliwości obrony ani dochodzenia niewinności – dodaje. Już niedługo z posługą misyjna do Zambii wyjedzie ks. Paweł Marek. Jego posłanie misyjne odbędzie się 6 stycznia w rodzinnej parafii w Skopaniu. Kolejnym misjonarzem który wyruszy do posługi do Afryki będzie ka. Mateusz Kusztyb, który przygotowuje się do niełatwej pracy pośród pustynnych ludów Botswany

Dożynki w Sandomierzu   Dożynki w Sandomierzu
ks. Tomasz Lis /Foto Gość
Święto plonów w Sandomierzu

Rolnicy z Województwa Świętokrzyskiego dziękowali Bogu za tegoroczne zbiory. Podczas dożynek zaprezentowano tradycyjne wieńce dożynkowe, zaś na wystawie rolniczej można było podziwiać nowoczesny sprzęt ogrodniczo-sadownicy. Obchody wojewódzkich dożynek rozpoczęły się przed Zamkiem Królewskim skąd dożynkowy korowód ruszy na Mszę do bazyliki katedralnej pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Wielobarwny pochód dożynkowy do świątyni wprowadziła grupa rekonstrukcyjna tradycyjnych rolników i żniwiarzy z rejonu świętokrzyskiego oraz delegacje rolnicze, poczty sztandarowe. Mszy św. Dziękczynnej przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. - Ten plon należy do wszystkich, każdy ma prawo z niego brać i zaspokajać swoje potrzeby. Nie zawsze jednak tak jest. Korporacyjna i polityczna kalkulacja, ludzkie sympatie i antypatie sprawiają, że jedni zagarniają prawie wszystko, a inni mogą liczyć zaledwie na okruchy. Tracimy coraz bardziej poczucie dobra wspólnego. Każdy myśli o własnym zysku, o tym, żeby czuł się dobrze, komfortowo. Musimy, więc dzielić się tym, co posiadamy – mówił do zebranych ordynariusz sandomierski. Na zakończenie Eucharystii zgodnie z tradycją biskup poświęcił wieńce dożynkowe przywiezione do Sandomierza z całego województwa.

« 1 2 3 4 5 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy