Posłanie diakonów przejdź do galerii

Rozesłanie diakonów na praktykę duszpasterską odbyło się podczas specjalnego nabożeństwa w kaplicy seminaryjnej. Wspólnej modlitwie, w której uczestniczyli księża z zarządu seminaryjnego, księża proboszczowie przyjmujący diakonów na praktykę i alumni, przewodniczył ksiądz Jan Biedroń, rektor uczelni. - Apostołowie otrzymali do wykonania misję. Ich zadaniem było nauczanie i nawracanie ludzi. Wy też, drodzy diakoni, macie tę samą misję. Dzisiaj bardziej przemawia zasada nawracania nie tyle słowami, co własnym przykładem. Dlatego dziś, w czasie rozesłania na praktykę duszpasterską, warto jeszcze raz zapytać: dlaczego poszedłem za głosem Pana Jezusa i trwam? - mówił ks. Jan Biedroń podczas homilii. Wskazując na czekające ich zadania, podkreślił także potrzebę troski o własną duchowość. - Jako diakoni możecie głosić kazania, przewodniczyć modlitwom, udzielać chrztu, błogosławić związki małżeńskie, nosić wiatyk do chorych i przewodniczyć obrzędom pogrzebu. Ale tu nie wystarcza sama sprawność. Tu nie wystarczają zdane egzaminy. Duszą służby diakona, fundamentem przewodnictwa i uczestnictwa w sakramentach pozostaje modlitwa. Bez modlitwy kapłaństwo staje się zawodem, głoszenie słowa propagandą, posługa ołtarzowi obowiązkiem, a wierność i celibat - przepisem dyscyplinarnym Kościoła jako instytucji - dodał rektor.

Praktyka diakońska potrwa do maja. W miejscach praktyk diakoni poznają funkcjonowanie parafii, pracę z grupami duszpasterskimi, będą prowadzić katechezę oraz przewodniczyć nabożeństwom. Formacja seminaryjna zakłada, że na zakończenie okresu studiów diakon, zanim zostanie dopuszczony do prezbiteratu, powinien przez odpowiedni czas, określony przez biskupa, pracować w duszpasterstwie, wykonując posługi diakońskie.

Diakoni zostali posłani do następujących parafii:

Damian Zieliński do parafii pw. Świętego Michała Archanioła Ostrowcu Świętokrzyskim

Maciej Kołodziejski do parafii pw. św. Barbary w Tarnobrzegu

Grzegorz Słodkowski do parafii pw. św. Antoniego Pustelnika w Dwikozach