Społeczeństwo. – Próbowałem przestać pić. Przysięgałem żonie, sobie, modliłem się: Panie Boże, spraw, bym więcej nie sięgał po kieliszek – opowiada pan Jacek, kierownik tarnobrzeskiej Wspólnoty AA. – I zaraz po Mszy szedłem, by z kolegami pić w Bażancie lub na plantach.
Teraz nie pije już od 15 lat i pomaga ludziom, do których kiedyś sam się zaliczał – alkoholikom.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.