Nawet w nocy na ich pomoc mogą liczyć osoby borykające się z przeróżnymi kryzysami. Pomagają w trudnych rodzinnych sprawach, dają nocleg bezdomnym i opiekę opuszczonym.
Pełno tu, u nas, duchowej biedy, ale staramy się jej zaradzać. Mimo że dysponujemy ograniczoną ilością miejsc, to staramy się, aby pomoc była jak najszersza i najpełniejsza – mówi s. Honorata Klonowska, służebniczka dębicka.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.