W zlocie Betlejemskiego Światła Pokoju uczestniczyła drużyna "Warta" z Janowa Lubelskiego, działająca przy parafii pw. św. Jana Chrzciciela. Równolegle do Zakopanego wyruszyła także młodzież z Zespołu Szkół im. Stanisława Staszica w Staszowie, wraz z opiekunami i harcerzami. Obie grupy reprezentowały różne środowiska - od mundurówki po młodych pochodzących z Ukrainy.

Zlot służył nie tylko odebraniu płomienia, ale miał także intensywny program formacyjny. Harcerze brali udział w zajęciach patrolowych, górskich wędrówkach oraz grze terenowej prowadzącej przez zakopiańskie szlaki. Każde zadanie stawało się okazją do refleksji nad tym, jak w codzienności pielęgnować dobro, zauważać je w drugim człowieku i samemu być jego źródłem. - Wykonując kolejne zadania, młodzi mogli zobaczyć, jak konkretne wybory dnia codziennego budują w nas dobro i pokój - tłumaczy ks. Tomasz Kopeć, opiekun janowskiej drużyny.

Atmosfera modlitwy, śpiewu, spotkań i tradycyjnego Świeczkowiska sprawiała, że uczestnicy doświadczali wartości, które od lat stanowią fundament harcerskiego wychowania. Jak zauważył ks. Sylwester Gaweł, opiekun młodzieży ze Staszowa, to nie jest tylko symbol. To konkret: światło, które ma budować pokój w naszych domach, szkołach i relacjach.

Kulminacyjnym momentem zlotu była niedzielna Eucharystia w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, podczas której słowaccy skauci przekazali płomień polskim harcerzom. W liturgicznej asyście uczestniczyli janowscy harcerze.

Po powrocie do swoich miejscowości młodzież podjęła kolejne zadanie. Harcerze z Janowa Lubelskiego oraz młodzież ze Staszowa w najbliższych dniach będą roznosić Betlejemskie Światło Pokoju do parafii, instytucji, szkół i domów.