Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Sandomierski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Nasze media
    • RADIO eM
    • WIARA.PL
    • MAŁY GOŚĆ
    • PARAFIE
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 50/2025
    GN 50/2025 Dokument:(9523960,Przysypane perły, zapomniane diamenty)
  • Historia Kościoła (13) 01/2026
    Historia Kościoła (13) 01/2026 Dokument:(9518411,W listach (do) Jana Pawła II najważniejsze jest to…że w ogóle zostały napisane)
  • GN 49/2025
    GN 49/2025 Dokument:(9515780,Szlachetne ryby i morskie potwory)
  • Gość Extra 4/2025 (14)
    Gość Extra 4/2025 (14) Dokument:(9516809,Biblijna szkoła codzienności. Edytorial nowego wydania „Gościa Extra”)
  • GN 48/2025
    GN 48/2025 Dokument:(9507866,Metoda na życie)
sandomierz.gosc.pl → Wiadomości z diecezji sandomierskiej → Pasterz z seminaryjnego wirydarza

Pasterz z seminaryjnego wirydarza przejdź do galerii

Niezwykłe i burzliwe są losy seminaryjnej figury Dobrego Pasterza. W jej cieniu wzrastały pokolenia przyszłych kapłanów.

 
Figura dobrego Pasterza WSD Sandomierz ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Figura Chrystusa Dobrego Pasterza, stojąca na wewnętrznym dziedzińcu sandomierskiego seminarium, nie tylko budzi ciekawość ze względu na jej burzliwe losy, ale przede wszystkim zachwyca wyrazistością przekazu. Uwagę przyciąga twarz Chrystusa wpatrzonego w trzymaną na ręce i przyciskaną do serca małą owieczkę. Przy tej figurze wzrastało niejedno już pokolenie adeptów do kapłaństwa. Wielu absolwentów sandomierskiego seminarium pobyt w uczelni kojarzy z poobiednimi spacerami wokół wirydarza czy też z tradycją mycia figury po pozytywnie zdanym absolutorium z języka łacińskiego.

Ważny znak wolności

Miejsce, gdzie obecnie stoi figura Dobrego Pasterza, pierwotnie było dziedzińcem klasztoru benedyktynek, zbudowanego w XVII wieku. W 1903 r. na skutek decyzji zaborczego rządu rosyjskiego klasztor zlikwidowano, a jego budynki miały zostać przeznaczone na urzędy powiatowe. Dzięki staraniom ówczesnego biskupa Aleksandra Zwierowicza władze rządowe przekazały zabudowania dla potrzeb seminarium duchownego. – W Bibliotece Diecezjalnej w Sandomierzu zachowały się archiwalne zdjęcia wirydarza, na których widać, że w miejscu, gdzie obecnie stoi figura znajdowała się zakonna studnia. Do studni prowadziło zadaszone przejście z budynku, aby podczas niepogody siostry czerpiące wodę ze studni nie mokły. W momencie, kiedy budynki zostały przekazane seminarium duchownemu, podjęto decyzję o rozbudowaniu gmachu poklasztornego, poprzez dobudowę północnego skrzydła. Najprawdopodobniej podczas tych prac studnia została rozebrana i zasypana. Po ukończeniu budowy wirydarz wymagał zagospodarowania i urządzenia, dlatego pojawił się pomysł, aby w jego centralnym miejscu ustawić figurę Dobrego Pasterza. Miała ona upamiętnić 1600. rocznicę wydania edyktu mediolańskiego – wyjaśnia ks. Piotr Tylec. Były to ważne obchody dla Kościoła w Polsce. Edykt, wydany w 313 r., przyznawał mieszkańcom Cesarstwa Rzymskiego prawo do wolnego wyznawania wiary. Dzięki temu chrześcijanie mogli publicznie sprawować kult, budować świątynie i nie byli prześladowani za wyznawanie wiary. Na terenie zaboru rosyjskiego Kościół był skrępowany licznymi restrykcjami, które zaostrzyły się jeszcze bardziej po powstaniu styczniowym. Niewielka odwilż nastąpiła na początku XX wieku w związku z kryzysem władzy carskiej, po przegranej wojnie rosyjsko-japońskiej. Dlatego Polacy będący pod zaborami oczekiwali przyznania pewnych swobód. Stąd obchody 1600. rocznicy edyktu mediolańskiego miały bardzo jasną wymowę. Biskup Marian Ryx wydał okolicznościowy lista pasterski, wyznaczając w diecezji główne obchody jubileuszu na dzień Zesłania Ducha Świętego. – Ówczesny rektor seminarium ks. Paweł Kubicki, który był najbliższym współpracownikiem biskupa, zasugerował, aby upamiętnić rocznicę wystawieniem figury Chrystusa na seminaryjnym wirydarzu. Wykonanie figury zlecono warszawskiej firmie braci Łopieńskich – dodaje ks. P. Tylec.

Wojenne losy

Odlana figura miała trafić do Sandomierza najprawdopodobniej statkiem wiślanym. Jednak zamierzenia te skomplikował wybuch I wojny światowej. Rosjanie, którzy zaczęli ponosić klęski na froncie i borykali się z dużymi trudnościami materialnymi, opuszczając Warszawę dokonali wielu grabieży. Łupem wojsk zaborczych padła także „sandomierska” figura Dobrego Pasterza, którą wywieziono do Petersburga. W czasie wielkiej wojny część budynków seminaryjnych była zajęta przez wojska rosyjskie, a następnie austriackie. Sam Sandomierz był miejscem bardzo krwawej bitwy, która rozegrała się w okolicach kościoła pw. św. Pawła w dniach 8–14 września 1914 r. Gasła więc nadzieja na odzyskanie zrabowanej figury. Po zakończeniu działań wojennych i odzyskaniu przez Polskę niepodległości, bp Ryx podjął działania, aby odnaleźć i odzyskać zaginioną figurę Chrystusa. Na mocy układu pokojowego w Rydze (1921 r.) Rosja zobowiązywała się zwrócić Polakom zrabowane dobra. Oczywiście nie wszystkie udało się odzyskać, jednak wśród odzyskanych skarbów i dzieł sztuki znalazły się rzeźby zrabowane z pracowni Łopieńskich. W 1926 r. figura trafiła wreszcie do Sandomierza. Podczas jesiennej konferencji dziekanów, która odbywała się w dniach 19 i 20 października 1926 r., zaplanowano wyjątkową uroczystość. „Zjazd zakończono piękną ceremonią poświęcenie posągu Dobrego Pasterza w Sandomierzu, której dokonał J.E. Pasterz diecezji w obecności wszystkich Ks. Ks. Dziekanów , Ks. Ks. Profesorów i Alumnów Seminarium” – zanotowano w protokole sprawozdawczym z konferencji.

Seminaryjne zwyczaje

Figura wspaniale wkomponowała się nie tylko w wirydarz seminaryjny, ale także w historię seminarium. Wokół dziedzińca i stającej tam figury Dobrego Pasterza biegną ogrodowe alejki, po których często spacerują alumni – przyszli kapłani. Wielu jej absolwentów, odwiedzających uczelnie wraz z grupami ministrantów, chętnie robi pamiątkowe zdjęcie pod figurą Chrystusa, opowiadając jednocześnie o niepisanej tradycji mycia posągu. – Nauka łaciny trwa w seminarium trzy lata. Niejednemu z kleryków przysporzyła ona sporo problemów. Kończący edukację egzamin nazywany jest absolutorium. Utarło się w kleryckiej tradycji, że przywilej mycia figury Dobrego Pasterza ma ten rocznik, który w komplecie zda pozytywnie egzamin, podsumowujący trzyletnią naukę łaciny. Niestety, nie co roku figura ma okazję być wymyta przez studentów – podsumowuje ks. Piotr Tylec, pełniący funkcję prefekta w seminarium.

« ‹ 1 › »
Figura Chrystusa Dobrego Pasterza

Foto Gość DODANE 12.05.2019

Figura Chrystusa Dobrego Pasterza

Zdjęcia historyczne i współczesne.  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Lis ks. Tomasz Lis

|

GOSC.PL

publikacja 12.05.2019 07:32

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • FIGURA CHRYSTUSA
  • FIGURA CHRYSTUSA DOBREGO PASTERZA
  • SANDOMIERZ
  • SEMINARIUM
  • WSD SANDOMIERZ

Polecane w subskrypcji

  • Największe odkrycie archeologiczne XX wieku? Nie odkrycie grobowca Tutenchamona, a znalezienie kości św. Piotra
    • Temat Gościa
    • Marcin Jakimowicz
    Największe odkrycie archeologiczne XX wieku? Nie odkrycie grobowca Tutenchamona, a znalezienie kości św. Piotra
  • Belgia nie odda rosyjskich miliardów
    • Świat
    • Maciej Legutko
    Belgia nie odda rosyjskich miliardów
  • Adwent ze św. Augustynem: Kochaj, a nie zechcesz byle czego
    • Duchowość
    • Franciszek Kucharczak
    Adwent ze św. Augustynem: Kochaj, a nie zechcesz byle czego
  • Gdy świeccy biorą odpowiedzialność. Jak małżeństwo Jamrozych odmieniło służbę liturgiczną w Mysłowicach
    • Kościół
    • Katarzyna Widera-Podsiadło
    Gdy świeccy biorą odpowiedzialność. Jak małżeństwo Jamrozych odmieniło służbę liturgiczną w Mysłowicach

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła nr 01/2026 (13)
    Historia Kościoła nr 01/2026 (13)
  • Gość Extra nr 04/2025
    Gość Extra nr 04/2025 Biblia. Nowy Testament.
  • Mały Gość Niedzielny nr 12/2025
    Mały Gość Niedzielny nr 12/2025
  • Kościół ostatnich ławek
    Kościół ostatnich ławek
  • Radykalni
    Radykalni
  • Cztery Ewangelie. Rekolekcje
    Cztery Ewangelie. Rekolekcje
  • Arka (gra planszowa)
    Arka (gra planszowa)
  • Terminarz 2026 – Instytut Gość Media (A5, twarda oprawa)
    Terminarz 2026 – Instytut Gość Media (A5, twarda oprawa)
  • Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • KSJ
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X