Społeczeństwo. – Mogę śmiało powiedzieć, że 12 sierpnia 2002 r.drugi raz się narodziłem. Miałem wtedy 50 lat – mówi Jan Statuch.
Ten sześćdziesięciokilkuletni mieszkaniec podsandomierskich Milczan został uznany za Sandomierzanina Roku 2008. Wysportowany, były biznesmen, opowiedział nam, jak to przy pomocy przyjaciół przechytrzył kostuchę i teraz po latach spłaca Bogu i ludziom dług wdzięczności.
Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!