Tak, zobojętniliśmy na to co święte i tu ksiądz biskup ma rację, jednak do tego zobojętnienia doprowadzili w znacznej mierze księża proboszczowie pozwalając przerabiać kościoły na sale balowe przy okazji I Komunii Świętej, pozwalając na występy "artystyczne" w prezbiteriach, gdzie za plecami występujących jest tabernakulum z Najświętszym Sakramentem i pali się wieczna lampka, pozwalając lub organizując szopki w bezpośredniej bliskości ołtarza emanujące ruchomymi i głośnymi zabawkami w czasie Mszy Św. a także podczas Komunii. Tak często wyglądają nasze Kościoły a GN w sandomierskiej mutacji organizuje konkursy i zachwyca się takimi szopkami, które z Szopki Bożonarodzeniowej zrobiły prawdziwą "szopkę" ( w potocznym tego słowa znaczeniu).