Wierność Bogu, ludziom i sobie

ks. Grzegorz Słodkowski

|

Gość Sandomierski 13/2024

publikacja 28.03.2024 00:00

– Niech Matka Boża opiekuje się każdą i każdym z was w dniach przygotowania do matury, podczas egzaminów i przez całe życie – życzył maturzystom bp Krzysztof Nitkiewicz.

Licealiści głęboko przeżyli nabożeństwo Drogi Krzyżowej na wałach jasnogórskich. Licealiści głęboko przeżyli nabożeństwo Drogi Krzyżowej na wałach jasnogórskich.
Ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

Tradycyjnie na kilka tygodni przed maturą młodzi modlili się na Jasnej Górze, aby prosić o światło Ducha Świętego na czas egzaminów i rozeznania swojej drogi życiowej. W tym roku było ich blisko 1800. Towarzyszyli im dyrektorzy placówek, nauczyciele, wychowawcy oraz duszpasterze.

Młodzi rozpoczęli spotkanie od Drogi Krzyżowej odprawionej na wałach jasnogórskich. Autorem tegorocznych rozważań, które odnosiły się do doświadczeń człowieka w świetle miłości Boga objawionej na krzyżu był ks. Piotr Klocek z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Po jej zakończeniu młodzi udali się do sali o. Kordeckiego, gdzie odbyło się spotkanie z „ciekawym człowiekiem”. W tym roku młodzi mogli wysłuchać świadectwa nawrócenia Marty Przybyły, mówiącej o tym, jak doświadczyła miłości Boga. – Przyjechałam podzielić się doświadczeniem tego, że w moim życiu Jezus jest GPS-em, który mi przelicza trasę, jak z niej zjadę, a Jego miłosierdzie jest rondem, na którym mogę zawracać – wyznała pani Marta.

Kulminacyjnym punktem pielgrzymki była Msza św. w bazylice jasnogórskiej koncelebrowana przez księży katechetów pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza.

Ordynariusz mówił w homilii o zbawczej misji Chrystusa, która wynikała z posłuszeństwa Ojcu Niebieskiemu oraz z miłości do człowieka. Ówczesne elity domagały się od Chrystusa, aby zaprzeczył swojemu posłannictwu, jednak on wypełnił swoją misję do samego końca, to znaczy do śmierci na krzyżu i zmartwychwstania. – Myślę, że przeżywamy nieraz podobne dylematy. Ile razy trzeba wybierać pomiędzy doraźnymi korzyściami, bo coś mi się opłaca, oraz zasadami moralnymi, nauką Kościoła. Ile razy ludzie robią, mówią różne rzeczy wbrew samemu siebie, żeby zdobyć uznanie w oczach większości albo mocodawcy. Żeby być jak inni. Uczymy się niestety oportunizmu od najmłodszych lat. Na szczęście są i tacy, którzy bronią tego, co dla nich ważne. Nie idą na intratne kompromisy ze złem. Nie sprzedają się nikomu. Tym bardziej, że znamy prawdę, która daje wolność, która pozwala być sobą. Tą prawdą jest Chrystus – podkreślił kaznodzieja. Życzył wszystkim, aby pielgrzymka do Maryi, która czuwała pod krzyżem swojego Syna, towarzysząc Mu w wypełnianiu zbawczej misji, była dla nich okazją do odnowienia przyrzeczeń złożonych Bogu i ludziom.

Podczas pielgrzymki uczniowie powierzali Matce Bożej nadchodzące egzaminy dojrzałości, swoją przyszłość oraz bliskich. – Przyjeżdżamy, żeby zbliżyć się do Boga, porozmawiać z Nim w skupieniu, poprosić o dobry wynik matury, ale też oddać naszą przyszłość. Jesteśmy wdzięczni za ten czas tutaj – powiedzieli Konrad, Szymon i Hubert z Zespołu Szkół im. ks. Stanisława Staszica w Tarnobrzegu.

Krzysztof Brzyski z Zespołu Szkół Technicznych w Janowie Lubelskim zapewniał, że jest tutaj, by prosić o dobre zdanie matury, ale to też powrót do przeszłości. – Dla mnie to też ważne przeżycie, bo byłem tutaj pierwszy raz po przystąpieniu do I Komunii św. i teraz mam okazję, by to miejsce odświeżyć w swojej pamięci. Jestem też głównie po to, by podziękować Panu Bogu za to wszystko, co od Niego otrzymałem – dodał maturzysta.

Diecezjalny duszpasterz dzieci i młodzieży ks. Jan Kania zaznaczył, że głównym motywem pielgrzymowania młodych na Jasną Górę jest wiara i ufność we wstawiennictwo Maryi przed Bogiem. – Pielgrzymka maturzystów z naszej diecezji jest jedną z największych w skali ogólnopolskiej, co świadczy o dużym zaangażowaniu katechetów, ale także świadectwie wcześniejszych roczników, którzy z młodszymi kolegami i koleżankami dzieli się swoim doświadczeniem obecności Boga w tym szczególnym miejscu – podkreślił.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.