Między dawnym a nowym

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 10/2024

publikacja 07.03.2024 00:00

W prezbiterium kościoła ojców dominikanów w Tarnobrzegu trwają prace restauratorskie, które odmienią nieco jego oblicze.

W Niedzielę Palmową Msze św. odbędą się w odnowionej świątyni. W Niedzielę Palmową Msze św. odbędą się w odnowionej świątyni.
Marta Woynarowska /Foto Gość

Remont sanktuarium Matki Bożej Dzikowskiej, rozpoczęty przed kilkoma laty, jest sukcesywnie przez ojców dominikanów kontynuowany i obejmuje kolejne partie kościoła. Trwające obecnie od kilku tygodni prace prowadzone są tym razem w prezbiterium i z pewnością budzą zarówno wśród parafian, jak i tarnobrzeżan, spore zainteresowanie, zwłaszcza że toczą się za foliowymi przesłonami, zabezpieczającymi resztę świątyni przed pyłem.

– W tej chwili nasze działania skoncentrowane są na rekonstrukcji XVIII-wiecznej posadzki ułożonej w karo z biało-czarnych płyt. Chcemy przywrócić prezbiterium pierwotny wygląd i niejako domknąć przestrzeń liturgiczną, która przez ostatnie lata przechodziła różne zmiany, i dostosować do celebrowania liturgii Mszy św. w odnowionym rycie rzymskim, a także aby bracia z tutejszego klasztoru mogli razem się modlić. W poprzednich latach powstały stalle zakonne, służące do naszych modlitw w godzinach kanonicznych. Chodzi o to, aby była to przestrzeń dla braci, ale jednocześnie angażująca – we właściwym tego słowa znaczeniu – wszystkich celebrujących liturgię, czyli ministrantów i scholę, a przede wszystkim wiernych, przychodzących do naszego kościoła. Dlatego nie powrócą drewniany ołtarz i ambona, zastąpią je nowe kamienne obiekty – podkreśla o. Mikołaj Walczak OP, przeor klasztoru ojców dominikanów w Tarnobrzegu.

Roboty związane z rekonstrukcją posadzki wymagały wielu zabiegów, w tym przede wszystkim doboru kamiennych płyt możliwie jak najbardziej zbliżonych do XVIII-wiecznych oryginałów, zachowanych w części prezbiterium. Wydatnie w tym zadaniu pomagał zakonnikom kierownik tarnobrzeskiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Sławomir Stępak, sprawujący nadzór konserwatorski nad pracami remontowymi w dominikańskim kościele i klasztorze. Jak z satysfakcją zaznacza o. Mikołaj, udało się pozyskać jasne płyty z tego samego kamienia co oryginały, czyli z marmuru Morawica. W przypadku zaś ciemnych płyt konieczne było znalezienie jak najbliższego odpowiednika, co po wielu poszukiwaniach udało się zrealizować. Kiedy wyschnie nowa wylewka, firma prowadząca prace przystąpi do montażu płytek. Stare, które zostały zdemontowane, jak informuje przeor, zostały zmagazynowane i posłużą podczas remontu posadzki w nawach kościoła, który również jest przewidziany, ale to sprawa przyszłości.

Niewątpliwie najważniejszymi zmianami będzie ustawienie nowego ołtarza, ambony oraz foteli dla kapłanów celebrujących Msze św. i nabożeństwa.

– Ołtarz i ambona będę nawiązywać stylistycznie do późnego baroku i do okazałego nagrobka Juliusza Tarnowskiego, usytuowanego przy południowej ścianie prezbiterium – chodzi zarówno o formę, jak i zastosowane w nim kamienie. Znajdziemy w nich również odwołanie do samego tabernakulum. Stąd pojawią się pilastry, flankujące naroża, odkute w białym kamieniu oraz umieszczona centralnie płycina z marmuru Rosso Verona. Również ambona będzie utrzymana w tej samej tonacji i równie prostym kształcie. Chcieliśmy bowiem połączyć tradycję z nowoczesnością, tak by oba te obiekty idealnie wkomponowywały się w zabytkową przestrzeń kościoła, a jednocześnie miały nową formę – stwierdza o. Mikołaj Walczak, który uspokaja wszystkich, że poprzedni drewniany ołtarz został ustawiony w kościele Męki Pańskiej i tam pozostanie na stałe.

Przy okazji remontu posadzki wymienione zostały instalacje elektryczna i nagłaśniająca.

Prace w prezbiterium mają zostać zakończone do piątku przed Niedzielą Palmową.

To niejedyne przeprowadzone już w tym roku prace u tarnobrzeskich dominikanów. Został odnowiony dawny kapitularz, a obecnie remontowana jest salka dla ministrantów.

– Wiąże się z tym piękna historia. Otóż chłopcy postanowili zebrać pieniądze na ten cel, kwestując podczas tegorocznej kolędy. Nasi parafianie chętnie wsparli ich w tym przedsięwzięciu. Salka została gruntownie odnowiona, zyskała również nowy wystrój, w tym obrazy, utrzymane w stylistyce łączącej tradycję malarstwa ikonowego z wpływami zachodniego malarstwa religijnego, które wyszły spod pędzla Magdaleny Kórnik, świeckiej dominikanki z Krakowa – dodaje ojciec przeor.

W tym roku ojcowie dominikanie zamierzają ponadto przygotować przede wszystkim dokumentację projektową pod kolejne etapy remontów zarówno samego kościoła, jak i klasztoru. A wszystkie prace przeprowadzone dotychczas i prowadzone obecnie były i są możliwe dzięki ogromnej ofiarności, życzliwości i zrozumieniu parafian oraz przyjaciół sanktuarium Matki Bożej Dzikowskiej. – Wszystkim dziękujemy z głębi serca za wsparcie materialne i modlitewne, a ze swej strony zapewniamy o stałej pamięci i modlitwie w ich intencji. Bóg zapłać – dziękuje o. Mikołaj.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.