W tym roku przyświecało mu hasło „Odważnie ku prawdzie”. I tak też, czyli z odwagą, uczestnicy marszu, wśród których byli przedstawiciele Rycerzy Kolumba, Bractwa Świętego Józefa oraz tarnobrzeżanie, szli, głośno modląc się i śpiewając pieśni, by usłyszeli ich inni.

– Dla nas, mężczyzn, ten marsz ma wielkie znaczenie, gdyż jest to kolejna okazja do zamanifestowania naszego przywiązania do Boga, do wiary chrześcijańskiej, pokazania, że się jej nie wstydzimy, a wręcz przeciwnie, jesteśmy dumni z bycia katolikami – zaznaczył Grzegorz Sawa, przedstawiciel Rycerzy Kolumba Rady 15239 im. bł. męczennika ks. Jerzego Popiełuszki w Tarnobrzegu. – Chcemy pokazać, że nie mamy oporów, by okazywać ją publicznie, wychodząc m.in. na ulice miasta. W ten sposób chcemy opowiedzieć się za prawdą, którą jest dla nas Jezus Chrystus i Jego Ewangelia.

Marsz tradycyjnie odbył się w uroczystość Chrystusa Króla. Rozpoczął się od modlitwy przy figurze Serca Pana Jezusa na osiedlu Serbinów, skąd przeszedł do kościoła na osiedlu Przywiśle, gdzie tamtejsza parafia przeżywała święto patronalne.

– Po drodze odmawialiśmy Różaniec, a na rozważania wybrałem tajemnice chwalebne, które wiążą się także z prawdami wiary, jak zmartwychwstanie czy zesłanie Ducha Świętego. Będziemy zastanawiać się, w jaki sposób dodają nam odwagi w życiu i głoszeniu Ewangelii, kiedy pojawią się lęk czy gdy jesteśmy w trudnych, niesprzyjających warunkach – wyjaśnił ks. Piotr Żurawski, wikariusz parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu, który poprowadził modlitwę w trakcie marszu.

X Tarnobrzeski Marsz Mężczyzn zakończyła Msza św. odpustowa o godzinie 12, po której panowie spotkali się przy herbacie i ciastku.

Pierwszy marsz odbył się w 2012 r. z inicjatywy nieżyjącego już ks. prał. Michał Józefczyk, ówczesnego proboszcza parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu.