Uroczystościom przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Obecni byli liczni parafianie oraz zaproszeni goście. Eucharystię koncelebrował ks. Tomasz Lis, dziekan dekanatu Janów Lubelski, ks. Kazimierz Sagan, proboszcz parafii, oraz przybyli kapłani. W uroczystości wzięła udział i przekazała relikwie s. Terezjana Klepacka z klasztoru Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w Sanktuarium w Łagiewnikach.

W homilii biskup zachęcał, aby mimo różnych przeciwności być ludźmi stawiającymi Boga w centrum swojego życia. – Mówimy nieraz, że umieszczenie Boga na pierwszym miejscu jest gwarancją porządku i harmonii. Nie mam wątpliwości, że wszystko będzie wtedy należycie funkcjonowało. Trzeba jednak przyznać Bogu nie tyle pierwsze miejsce, co powierzyć mu całe swoje życie. On ma być dla nas wszystkim. Wówczas będę kochał również drugiego człowieka – powiedział kaznodzieja.

Odnosząc się do św. siostry Faustyny, ordynariusz sandomierski wskazał, że właśnie w taki sposób rozumiała ona miłość. – Wybrana przez Boga na apostołkę Jego Miłosierdzia, była miłosierna wobec innych. Szczególną troską otaczała grzeszników. Za nich składała w ofierze swoje cierpienia i prosiła Pana Jezusa, aby było ich jeszcze więcej, gdyż chciała uratować od potępienia jak najwięcej ludzi. Złożona śmiertelną chorobą, modliła się: „Jeszcze liczba dusz nie jest pełna, które mam doprowadzić do Ciebie. Pragnę trudów, cierpień, niech się wszystko we mnie wypełni, coś zamierzył przed wiekami – Stwórco mój i Panie” (Dz 761) – cytował biskup. Na zakończenie bp Nitkiewicz zachęcał wszystkich, aby jak św. Faustyna być przykładem miłości do drugiego człowieka.

Po Eucharystii odbyła się modlitwa różańcowa, a wierni mogli oddać hołd apostołce Bożego Miłosierdzia przez ucałowanie relikwii.

Proboszcz ks. Kazimierz Sagan podkreślił, że parafia przygotowywała się duchowo do tego wydarzenia poprzez dwudniowe rekolekcje, które poprowadziła s. Vianneya Dąbrowska z klasztoru w Łagiewnikach. – Z pewnością było to wielkie wydarzenie dla naszej wspólnoty – przyjęcie nowej parafianki, św. Faustyny Kowalskiej na stałe. Ten dzień zapisze się na długo w naszej pamięci, a towarzyszące nam relikwie będą dla nas i dla przyszłych pokoleń znakiem wskazującym drogę do świętości – mówił proboszcz.