Z Domu Długosza na Wawel

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 39/2023

publikacja 28.09.2023 00:00

Dwa obrazy i płaskorzeźba ze zbiorów Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu prezentowane są w Krakowie na wystawie „Obraz Złotego Wieku”.

„Wielka rodzina Maryi” z wawelskich zbiorów. „Wielka rodzina Maryi” z wawelskich zbiorów.
Marta Woynarowska /Foto Gość

Wśród 450 eksponatów, sprowadzonych z 13 państw z tak znaczących instytucji jak Luwr w Paryżu, Rijksmuseum w Amsterdamie, Metropolitan Museum w Nowym Jorku, Muzeum Narodowe w Pradze, Kunsthistorisches Museum w Wiedniu, znajdują się także trzy obiekty udostępnione przez Muzeum Diecezjalne Dom Długosza w Sandomierzu.

– Są to „Pokłon Trzech Króli” datowany na pierwszą ćwierć XVI stulecia, „Portret króla Władysława Jagiełły” datowany na lata 1520–1530 oraz płaskorzeźba „Madonna z Dzieciątkiem na półksiężycu” powstała w latach 1520–1530 – wymienia użyczone eksponaty Urszula Stępień, kustosz Muzeum Diecezjalnego. Obraz przedstawiający „Pokłon Trzech Króli” jest pracą krakowskiego artysty, który powtórzył dzieło Hansa Suessa z Kulmbachu, namalowane dla kościoła paulinów na Skałce, obecnie znajdujące się w zbiorach Gemäldegalerie w Berlinie. Dzieło zostało zapewne zamówione do ołtarza Trzech Króli w roku 1522 i pozostawało w świątyni do 1771 r., czyli rozpoczęcia jej modernizacji prowadzonej przez warsztat Macieja Polejowskiego, kiedy przeniesiono go do kapitularza. W latach 30. XX w. poddał go konserwacji J. Makarewicz i zawisł w pałacu biskupim, skąd 6 czerwca 1940 r. został skonfiskowany przez Niemców. Do Sandomierza powrócił dopiero siedem lat później. „Portret króla Władysława Jagiełły” to całopostaciowy imaginacyjny wizerunek monarchy, który jest przykładem inspiracji malarstwem szkoły naddunajskiej. Do roku 2010 znajdował się nad wejściem do kapitularza. W tym samym roku w pracowniach konserwatorskich Zamku Królewskiego na Wawelu został poddany renowacji i zaprezentowany na wystawie przygotowanej z okazji rocznicy bitwy pod Grunwaldem. Natomiast płaskorzeźba z Matką Bożą, powstała w warsztacie Mistrza Rzeźb Szydłowieckich, pochodziła z kościoła pw. Świętego Zygmunta w Szydłowcu, do Sandomierza zaś trafiła w 1905 r.

Z inicjatywy biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza na czas trwania wystawy doszło do wymiany pomiędzy Wawelem a Muzeum Diecezjalnym, dzięki czemu do Muzeum Diecezjalnego zostały wypożyczone dwa cenne obrazy ze zbiorów krakowskiej instytucji – „Wielka rodzina Maryi”, datowany na czwartą ćwierć XVI w., powstały w kręgu malarzy śląskich, na którym przedstawionych jest 25 postaci krewnych i powinowatych Maryi oraz Jezusa, a także „Zmartwychwstanie Chrystusa” autorstwa Bruyna Bartholomaeusa, niemieckiego malarza doby renesansu.

Wernisaż, wpisany w program Dni Dziedzictwa Europejskiego, odbył się na dziedzińcu arkadowym Zamku Królewskiego na Wawelu. Wśród gości byli również przedstawiciele sandomierskiego muzeum. Uroczystość i wystawa wywarły na nich ogromne wrażenie.

– Ekspozycja pokazuje naszą wspaniałą kulturę z czasu nie bez powodu nazywanego „złotym wiekiem”, o czym możemy przekonać się, odwiedzając Wawel. Wrażenie robi nie tylko liczba zgromadzonych eksponatów, ich ranga, instytucje, z których zostały wypożyczone, ale również sposób prezentacji i przestrzeń, w jakiej są ukazane. Jest to połączenie nowoczesnej, wręcz nowatorskiej aranżacji z tradycyjną, w której kuratorzy zarzucili chronologię na rzecz tematycznego ujęcia tak ogromnego i pojemnego tematu, jak oddanie wielu dziedzin sztuki, kultury, życia z czasów panowania ostatnich władców z dynastii Jagiellonów. Interesujące jest wyeksponowanie m.in. wizerunku Władysława Jagiełły w otoczeniu innych obiektów, w tym odzyskanej przed dwoma laty przez Wawel zbroi młodego Zygmunta Augusta – mówi ks. Andrzej Rusak, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu.

Podkreśla również, że dla Domu Długosza to znaczące wyróżnienie i docenienie posiadanych przez niego niezwykle cennych zbiorów, czego dowodem jest kolejne wypożyczenie wybranych muzealiów przez tak znaczącą instytucję muzealną jak Zamek Królewski na Wawelu. Eksponaty sandomierskiego muzeum bowiem już niejednokrotnie były prezentowane na wystawach, które szerokim echem odbiły się zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Pod wielkim wrażeniem wernisażu jest także s. Gertruda Bałazińska CHR, pracująca w Muzeum Diecezjalnym.

– Nie zapomnę przede wszystkim słów dyrektora Wawelu Andrzeja Betleja, kiedy informował, jak ogromna rzesza ludzi brała udział w tym przedsięwzięciu. Z realiów naszego muzeum wiem, ile pracy należy włożyć przy użyczeniu dwóch czy kilku dzieł, a w przypadku wystawy „Obraz Złotego Wieku” jest ich przecież 450, stąd nie dziwi, że w przygotowania było zaangażowanych ponad 200 osób. To była ogromna praca zespołowa, doskonale skoordynowana. Wielkie przedsięwzięcie, które można oglądać tylko przez trzy miesiące, a to z racji rangi prezentowanych dzieł sztuki – dzieli się jeszcze żywymi emocjami s. Gertruda.

Obrazy użyczone przez Zamek Królewski na Wawelu można oglądać w Muzeum Diecezjalnym do czasu powrotu dzieł wypożyczonych na wspomnianą już krakowską wystawę.

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.