Jubileusz parafii w Woli Rusinowskiej

Ks. Grzegorz Słodkowski

publikacja 22.10.2022 16:30

Parafia pw. św. Józefa Robotnika w Woli Rusinowskiej obchodzi jubileusz 50-lecia istnienia.

Uroczysta Msza św. pod przewodnictwem biskupa ordynariusza. Uroczysta Msza św. pod przewodnictwem biskupa ordynariusza.
ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

Z okazji jubileuszu Eucharystii przewodniczył biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Wraz z nim Mszę św. koncelebrowali ks. Mieczysław Marszałek, proboszcz parafii, księża rodacy oraz kapłani z dekanatu.

W dziękczynnej modlitwie uczestniczyli: Jerzy Wilk, wójt gminy Majdan Królewski, panie z Koła Gospodyń Wiejskich, druhowie strażacy oraz licznie zebrani parafianie, którzy swoją pracą oraz wsparciem materialnym przyczynili się do powstania i upiększania świątyni.

Bp Nitkiewicz mówił w homilii o świętowaniu jubileuszu zgodnie z tradycją starotestamentalną oraz chrześcijańską. Zauważył, że obok dziękczynienia za Boże błogosławieństwo, konieczne jest jednocześnie pojednanie z Bogiem i z ludźmi. To wymaga z kolei osobistego nawrócenia.

- Na dzisiejszy jubileusz można patrzeć wyłącznie w kategorii sukcesów, wspominając to, co było piękne, a nawet jeśli zdarzyły się rzeczy mniej przyjemne, nie mają one znaczenia. Może ktoś mówi sobie: "Bóg najwyraźniej akceptuje mnie takim, jakim jestem, z moimi grzechami i przyzwyczajeniami, w przeciwnym razie dawno by mnie ukarał". To bardzo uproszczona interpretacja. Bóg na pewno nie jest mścicielem, który bierze natychmiastowy odwet za każdą zdradę i występek. On zbyt mocno nas kocha. Dlatego daje czas, byśmy się nawrócili i naprawili wyrządzone zło. Przypomina jednocześnie, że wszystko ma swój kres i mówi, przywołując tragiczne wypadki w Jerozolimie: "Jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie". Tyle że tutaj chodzi o zbawienie lub potępienie wieczne. Alternatywą dla nieba jest piekło, stąd każdy musi sam zdecydować. Bóg ze swojej strony pragnie wyłącznie i bezinteresownie naszego dobra - powiedział biskup. Zauważył zarazem, że owocem osobistego nawrócenia będzie także odnowa parafii i nawrócenie duszpasterskie, których tak bardzo potrzeba. 

Na zakończenie Eucharystii bp Nitkiewicz podziękował parafianom za zaangażowanie w życie parafii oraz poprosił o modlitwę w intencji powołań.

Początki duszpasterstwa w Woli Rusinowskiej, która terytorialnie w tym czasie przynależała do parafii w Majdanie Królewskim, sięgają czasów II wojny światowej, kiedy podczas miesięcy letnich odprawiano niedzielne Msze święte w salce szkolnej. W latach 1943-1945 nabożeństwa odbywały się w baraku obok szkoły, gdzie mieszkały i nauczały religii siostry ze Zgromadzenia Służebniczek Starowiejskich. Następnie zakupiono w Rzeszowie poniemiecki barak (1946 r.), który adaptowano na tymczasową kaplicę. Stanęła ona na placu Józefa Kowala.

Budowa nowego, murowanego kościoła odbywała się w latach 70. XX w. Samodzielna parafia w Woli Rusinowskiej erygowana została w 1972 r. Kościół parafialny pw. św. Józefa Robotnika wzniesiony został w latach 1971-1972 na podstawie szkiców sporządzonych przez ks. Józefa Muchę z Niechobrza. Pracami kierował ks. Władysław Szypuła. Przystępując do budowy świątyni wykorzystano pozwolenie na postawienie obiektu gospodarczego. Władze państwowe kilkakrotnie wstrzymywały inwestycję i nakładały na budowniczych kary pieniężne. Poświęcenia świątyni dokonał abp Ignacy Tokarczuk w 1972 r.