Z różańcem w ręku

Ks. Grzegorz Słodkowski

publikacja 01.10.2022 15:40

Niemal 2 tys. osób wzięły udział w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Kół Żywego Różańca do Radomyśla nad Sanem.

Z różańcem w ręku Uroczysta Eucharystia w radomyskim sanktuarium. ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

W pierwszą sobotę miesiąca na spotkanie do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej i Pocieszenia przybyli członkowie kół różańcowych z całej diecezji, którzy reprezentowali 40-tysięczną rzeszę osób codziennie podejmujących maryjną modlitwę.

W diecezjalnej pielgrzymce pątnikom towarzyszyło prawie 100 księży, a rolę gospodarza pełnił ks. Józef Turoń, kustosz i proboszcz parafii. Konferencję formacyjną pt. "Z różańcem w ręku..." wygłosił ks. Krzysztof Dzierżak. W oparciu o list apostolski "Rosarium Virginis Mariae" św. Jana Pawła II wskazywał na potrzebę modlitwy różańcowej w życiu człowieka. Po konferencji ks. Augustyn Łyko, diecezjalny opiekun kół Żywego Różańca, poprowadził modlitwę różańcową w intencji rodzin naszej diecezji.

Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św., której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Wraz z nim Eucharystię sprawowali kapłani przybyli z pielgrzymami i na co dzień sprawujący opiekę duchową nad wspólnotami różańcowymi. Na modlitwie obecni byli osoby życia konsekrowanego oraz przedstawiciele grup, wspólnot i stowarzyszeń katolickich.

- Spotykamy się, aby czcić Maryję, trzymając w ręku różaniec. On jest naszą drogą do Boga, a jednocześnie do drugiego człowieka. Ta modlitwa, biegnąca drogami historii zbawienia, która toczy się w dalszym ciągu, daje nam skuteczny wpływ na losy świata - powiedział na początku liturgii biskup, wzywając do odmawiania Różańca w intencji pokoju w Ukrainie oraz w innych częściach świata. Zwracając się do zebranych licznie księży, ordynariusz sandomierski wyraził przekonanie, że codzienna modlitwa różańcowa pomoże im wiernie wypełniać Chrystusowe powołanie.

Homilię wygłosił ks. Grzegorz Staszczak, notariusz Kurii Diecezjalnej. Podczas kazania zachęcał do nieustawania w modlitwie różańcowej, pomimo że jest ona przez niektórych wyśmiewana, a nawet odrzucana. W trakcie kazania przytoczył słowa bł. Alana de la Roche, założyciela bractw różańcowych, które usłyszał od Matki Bożej. - Po Najświętszej Ofierze Mszy św., która jest pierwszą i najbardziej żywą pamiątką naszego Pana, nie ma lepszej praktyki i wspanialszej, i bardziej zasługującej od Różańca św., który jest jakby drugim upamiętnieniem męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Po Eucharystii Maryja pokazuje nam Różaniec jako modlitwę, która jest królową praktyk pobożnych - mówił kaznodzieja.

Przed końcowym błogosławieństwem bp Nitkiewicz odmówił z wiernymi dziesiątkę Różańca w intencji kapłanów i powołanych do kapłaństwa. Wspólne spotkanie zakończyła agapa.

Podczas spotkania zelatorzy i członkowie kół Żywego Różańca podkreślali, że doroczne spotkanie niezwykle ich integruje i pozwala doświadczyć, jak olbrzymia grupa ludzi sięga codziennie po Różaniec jako osobistą i wspólnotową modlitwę.

- Cieszę się, że z roku na rok w wielu parafiach powstają kolejne koła różańcowe, szczególnie wśród dzieci i młodych. Pięknym świadectwem tej modlitwy są wspólnoty Różańca Rodzin, podejmowane przez małżonków, którzy wspólnie modlą się o dar dobrego wychowania dzieci - powiedział ks. Augustyn Łyko.