Ksiądz Andrzej Kwiczala gościł w Tarnobrzegu w listopadzie 2019 roku w związku z miejską zbiórką darów dla mieszkańców Maniewicz. Pragnął osobiście podziękować tarnobrzeżanom za ich wielkie serca i pomoc dla jego parafian z Maniewicz i Lubieszowa, gdzie pełnił posługę od listopada 2001 roku.

Także w latach następnych latach tarnobrzeżanie, mimo trudności spowodowanych przez pandemię, pamiętali i wspierali wiernych z wołyńskich parafii. W znaczący sposób mieszkańcy Tarnobrzega wsparli remont pokapucyńskiego kościoła i klasztoru w Lubieszowie. Dzięki aukcji dzieł sztuki zorganizowanej przez Muzeum Historyczne Miasta Tarnobrzega i Tarnobrzeskie Towarzystwo Historyczne, udało się zebrać blisko 20 tysięcy złotych. Za tę pomoc ks. Andrzej wraz z parafianami z Maniewicz dziękowali tak jak potrafili najpiękniej, modląc się w intencji dobroczyńców podczas Mszy św.

  Kościół pw. Zesłania Ducha Świętego w Maniewiczach. Marta Woynarowska /Foto Gość

Wyrazem troski o parafian była decyzja ks. Andrzeja o powrocie do Ukrainy po napaści Federacji Rosyjskiej. W chwili wybuchu wojny przebywał bowiem z kilkudniową wizytą w rodzinnym domu w Nysie na Dolnym Śląsku.

- Nie mogłem przecież zostawić moich parafian. Chcę i muszę być z nimi, nie wolno mi ich zostawiać - podkreślał ks. Andrzej.

Ksiądz Andrzej Kwiczala od 22 lat posługiwał w Ukrainie. Urodził się w Nysie w 1967 roku, tam ukończył szkołę podstawową, a następnie Zespół Szkół Rolniczych im. Emila Godlewskiego. W 1987 roku rozpoczął studia na Akademii Medycznej we Wrocławiu, a po obronie pracy dyplomowej podjął pracę w Państwowym Szpitalu Klinicznym na Oddziale Nefrologii we Wrocławiu. Wówczas odezwało się powołanie i w 1994 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej, podejmując jednocześnie studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Święcenia kapłańskie otrzymał 10 czerwca 2000 roku i został skierowany do parafii katedralnej pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łucku, gdzie posługiwał do listopada 2001 roku, a następnie 18 listopada tego roku został mianowany proboszczem parafii pw. Zesłania Ducha Świętego w Maniewiczach, parafii pw. Świętych Cyryla i Metodego w Lubieszowie oraz parafii pw. św. Marcina w Czersku.

Dzisiaj przegrał długą walkę z COVID-19.