W widłach Wisły i Sanu 12 czerwca 1809 r. stoczona została bitwa pomiędzy wojskami Księstwa Warszawskiego, a wojskami austriackimi.

- Mimo liczebnej przewagi Austriaków, Polacy pod dowództwem księcia Józefa Poniatowskiego powstrzymali ataki, nie ustępując z pola bitwy.  W bitwie pod Wrzawami zginęło wówczas około 200 Austriaków i blisko 100 Polaków. Po dwóch dniach intensywnych walk książę Poniatowski wycofał swoje wojska na prawy brzeg Sanu, do Pniowa - przypomniała Monika Zając z Urzędu Gminy Gorzyce.

Miejsce bitwy upamiętnia pomnik wzniesiony przez właściciela Wrzaw barona Kaliksta Horocha w 1879 roku.

Każdego roku w czerwcu mieszkańcy gminy spotykają się przy pomniku, by oddać cześć, tym którzy walczyli o wolność.

W tym roku uroczystość rozpoczęła się Mszą św.,  którą odprawił proboszcz wrzawskiej parafii ks. Józef Markowicz. Następnie przedstawiciele gorzyckiego samorządu, sołectw i lokalnych organizacji złożyli kwiaty i zapalili znicze.

Honorową wartę zaciągnęli strażacy z OSP Wrzawy.