Wigilia dla bezdomnych i ubogich

Ks. Grzegorz Słodkowski

publikacja 22.12.2021 21:30

Wieczerzę wigilijną w Schronisku dla bezdomnych mężczyzn w Sandomierzu poprzedziła inauguracja "Żywej szopki", nad którą opiekę sprawują mieszkańcy placówki.

Otwarcia szopki dokonał bp Krzysztof Nitkiewicz. Otwarcia szopki dokonał bp Krzysztof Nitkiewicz.
Ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

Po raz trzeci w Sandomierzu została zainaugurowana "Żywa szopka", czyli Stajenka Betlejemska z żywymi zwierzętami. Powstała ona przy Schronisku dla bezdomnych mężczyzn przy ul. Trześniowskiej.

– Dwuletnie doświadczenie pokazuje, że szopka cieszy się coraz większym zainteresowaniem nie tylko mieszkańców miasta Sandomierza, ale również okolic.  W tym roku szopka została wzbogacona o osiołka, który miał szczególne znaczenie w życiu Pana Jezusa - poinformował ks. Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej.

W inauguracji żywej szopki wzięli udział: bp Krzysztof Nitkiewicz, Komendant Powiatowy Policji w Sandomierzu insp. Ryszard Komański, Komendant Straży Miejskiej w Sandomierzu Jacek Kuliga, Dorota Tarnawska, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Sandomierzu, bezdomni, którzy pomagali przy budowie stajenki oraz zaproszeni goście.

Po otwarciu szopki w budynku Zakładu Aktywności Zawodowej odbyła się wieczerza wigilijna dla blisko 80 bezdomnych osób, korzystających na co dzień z kuchni dla ubogich. Wigilia rozpoczęła się od odczytania fragmentu Ewangelii oraz śpiewu kolędy. Następnie symbolicznie połamano się opłatkiem przy wspólnym wigilijnym stołu.

– W Ewangelii o narodzinach Jezusa dotyka naszą wrażliwość stwierdzenie, że nie było nigdzie miejsca dla Maryi, Józefa i Dzieciątka Jezus, które miało się narodzić. Musieli zadowolić się ubogą stajenką. Schronisko dla bezdomnych jest takim "kawałkiem dachu nad głową". Najważniejsze jednak, że podobnie jak w betlejemskiej stajni, każdy może znaleźć tutaj swój dom. A w nim najważniejsze są nie jakieś wyszukane świadczenia, lecz kochające serca. Za to pragnę wam wszystkim podziękować – powiedział bp Nitkiewicz. 

– To ważne dla nas móc razem świętować przy wspólnym stole. Cieszy to, że możemy poczuć bliskość drugiego człowieka. Wraz z innymi mieszkańcami czujemy się zauważeni, co sprawia, że możemy spędzić ten wyjątkowy czas w miłej i wyjątkowej atmosferze – mówił pan Tadeusz, jeden z pensjonariuszy schroniska.

Na zakończenie wigilii Biskup Ordynariusz przekazał świąteczne paczki dla 7 placówek, które zajmują się całodobowo osobami samotnymi, bezdomnymi i potrzebującymi wsparcia.

Obecnie w sandomierskim schronisku dla bezdomnych przebywa 30 mężczyzn. W czasie świąt wiele osób bezdomnych i samotnych szuka takiego wspólnego miejsca, jakim jest schronisko, aby ten czas przeżyć w bliskości z innymi. Każda osoba, która nie ma dachu nad głową, bądź samotna może czas świąt spędzić w schronisku Caritas przy ulicy Trześniowskiej w Sandomierzu.

Żywa szopka przy ul. Trześniowskiej będzie udostępniona dla wszystkich do 2 lutego 2022 r.