Zwyciężyła lisia mama

Marta Woynarowska Marta Woynarowska

publikacja 01.12.2021 10:42

Fotografia Piotra Pawlika okazała się bezkonkurencyjna, zdobywając pierwsze miejsce.

Zwyciężyła lisia mama Pierwsza nagrodę zdobył Piotr Pawlik. Marta Woynarowska /Foto Gość

Zdjęcie ukazujące zmęczoną, mokrą od deszczu lisią mamę, którą jej niezmordowane dzieci zachęcają do zabawy, zdobyło pierwsze miejsce w Konkursie Fotograficznym "Miłość w przyrodzie" zorganizowanym przez Regionalne Centrum Promocji Obszaru Natura 2000 Tarnobrzeska Dolina Wisły w Tarnobrzegu.

- Zdjęcie lisicy z małymi to przykład tej bardzo sympatycznej części, składającej się na fotografię przyrodniczą, czyli podglądanie zwyczajów zwierząt w ich naturalnym środowisku, kiedy czują się spokojne, niezagrożone przez np. człowieka. Obraz troski i opieki nad małymi, tak jak w tym przypadku liskami, ale także wśród innych gatunków świata fauny, potrafi ująć. Jest w nim ogromne piękno. Naturalnie trzeba sporo czasu spędzić, by udało się spotkać zwierzęta i zrobić to jedno zdjęcie, bez wchodzenia, jak się mówi potocznie, z buciorami w ich życie - mówi Piotr Pawlik, zdobywca I nagrody.

Zwyciężyła lisia mama   Zwycięska fotografia. Marta Woynarowska /Foto Gość

Grono laureatów konkursu było całkiem pokaźne, gdyż jak się okazało ich wyłonienie jury sprawiło sporo problemów z uwagi na wyrównany, wysoki poziom. Dlatego też drugie miejsce ex aequo zajęły Monika Jabłońska i Sylwia Tomala. Również w przypadku III miejsca komisja konkursowa przyznała trzy nagrody: Leszkowi Kopciowi, Rafałowi Rozmusowi i Marcinowi Soi. Wyróżnienie za zdjęcie pary łabędzi otrzymał Mariusz Dyszlewski.

- Zachwyciły mnie we wszystkich fotografiach kadry i interpretacja tematu, czyli miłości w świecie przyrody. Poziom był bardzo wyrównany, niemniej wybijało się szczególnie jedno zdjęcie, któremu jednogłośnie przyznaliśmy główną nagrodę. Fotografowanie przyrody jest niezwykle trudne, to nie są modelki, modele, którzy staną i spokojnie zapolują do zdjęcia, a nawet serii zdjęć. Tu decyduje czasami setna sekundy na którą otwiera się migawka i udaje się uchwycić to jedno jedyne ujęcie - zauważa Paweł Matyka, przewodniczący jury, fotograf, członek Tarnobrzeskiego Towarzystwa Fotograficznego, Fotoklub Rzeczypospolitej Polskiej Stowarzyszenia Twórców i Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej  FIAP.

Zwyciężyła lisia mama   Wystawa pokonkursowa. Marta Woynarowska /Foto Gość

Konkurs ogłosiło wiosną tego roku Regionalne Centrum Promocji Obszaru Natura 2000 Tarnobrzeska Dolina Wisły. Skierowany był do dwóch grup - studentów oraz dorosłych.

- Ogłosiliśmy go wiosną, kiedy miłość wraz z przyrodą dopiero zaczynała rozkwitać, by w kolejnych miesiącach móc zaobserwować jej kolejne etapy. Miłość w przyrodzie to głównie związek samicy i samca, przejawiająca się w formie toków, godów, mamy zresztą sporo nazw określających to zjawisko: rykowisko, bekowisko, huczka, w zależności od gatunku zwierząt. Nie możemy zapominać, że to także miłość rodzicielska, przejawiająca się w trosce o wykarmienie, w nauce zdobywania pokarmu, latania w przypadku ptaków, czy nawet błahej zabawie - mówi Konrad Niedźwiedź, kierownik Centrum Natura 2000. - Prace zgłosili znani już tarnobrzescy fotograficy przyrody ale także osoby, które zadebiutowały i to bardzo udanie.

Zdjęcia uczestników konkursu można obejrzeć w siedzibie  RCPO Natura 2000.