Po kilkudziesięciu latach przerwy sędziwy budynek, który w 1906 roku wybudowano ze składek mieszkańców Rozwadowa, obecnie dzielnicy Stalowej Woli, znowu tętni życiem.
Maria Rehorowska z orłem, który podarowała placówce.
Andrzej Capiga /Foto Gość
Możemy spotkać się przed „Sokołem”, aby zobaczyć, jak na nowo rozpościera swoje skrzydła. Pamiętamy wiele pięknych inicjatyw, które kiedyś się tu rodziły. Niestety trudny czas po wojnie doprowadził do tego, że przez ponad 40 lat budynek ten stał niezagospodarowany i niszczał – przypomniał Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.