Mamy mnóstwo podań od kandydatów - mówi Magdalena Gdowska, dyrektor szkoły. Zaznacza jednak, że jest też wstępna rekrutacja sprawdzająca poziom sprawności fizycznej młodzieży. Jak podkreśla młodzi, którzy wybierają opatowską mundurówkę to prawdziwi miłośnicy munduru i wojskowości.

Do współpracy w realizacji programu nauczania odnoszącego się do wojskowości zaproszono pochodzącego z Opatowa majora Jacka Kowalika, obecnie emerytowanego, wieloletniego, doświadczonego żołnierza jednostki wojskowej Grom. Dzięki jego kontaktom i zaangażowaniu, młodzież uczestniczy w wielu szkoleniach terenowych. - Seminarium Drewniak, memoriał generała Petelickiego, manewry Grom Combat, memoriał pamięci operatorów jednostki wojskowej Grom, biwak Ponury-Nurt, szkolenie partyzanckie „Jodła” – to miejsca, gdzie młodzi nabywali doświadczenia w szkoleniu wojskowym - wylicza dyrektor Gdowska.

Podczas szkoleń, uczniowie poznają zagadnienia zielonej i czarnej taktyki, strzelania z broni krótkiej i długiej, survivalu, elementów systemu samoobrony opracowane przez fundację Grom Combat, udzielania pomocy przedmedycznej, musztry. - W większości szkolenia prowadzą instruktorzy, obecni i byli żołnierze jednostek wojskowych, w tym również jednostki specjalnej Grom - podkreśla pani dyrektor.

Ważnymi elementami edukacji w klasach mundurowych są: historia, tradycja i patriotyzm. Wiele spotkań poświęcono tym tematom. Młodzież odwiedza miejsca ważne dla przeszłości kraju: Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Powstania Warszawskiego, Centrum Weterana Misji. Jako jedyna grupa szkolna, licealiści odwiedzili jednostkę specjalną Grom i znajdującą się tam salę tradycji, poświęconą między innymi Cichociemnym Spadochroniarzom Armii Krajowej.

- Każdego roku kolejni absolwenci liceum mundurowego zasilają szeregi różnych formacji: policji, straży pożarnej, jednostek wojskowych, Wojsk Obrony Terytorialnej, podejmują studia na uczelniach wojskowych – podkreśla pani dyrektor. Jak dodaje pomysłodawcami utworzenia tego kierunku w szkole byli nauczyciele: Edyta Gwoździk, Marek Frejlich i Szczepan Madej. Bez zaangażowania nauczycieli i pasji, chęci do pracy, liceum nie miałoby szansy na powstanie i rozwój.