publikacja 28.01.2021 00:00
Biskup Jan Sobiło opowiada o swoich sportowych pasjach, zwłaszcza o miłości do futbolu.
Hierarcha jest przede wszystkim kibicem Stali Stalowa Wola i narodowej reprezentacji.
Andrzej Capiga /Foto Gość
Andrzej Capiga: Ksiądz Biskup wywodzi się z Zarzecza koło Niska?
Bp Jan Sobiło: W Zarzeczu jest mój rodzinny dom, w Stalowej Woli zaś mieszka siostra z rodziną. Dużo czasu spędziłem w tym mieście, zwłaszcza u rodziny Nadbereżnych. To dla mnie drugi dom. Obecnie jako biskup pomocniczy pracuję w diecezji charkowsko-zaporoskiej. Rezyduję w Zaporożu, o którym papież Jan Paweł II mówił „Dzikie Pola”. Jestem tam już 30 lat, ale myślami zawsze wracam do Stalowej Woli i cieszę się, że tak się rozwija, że powstaje wiele sportowych obiektów, jak na przykład ta pneumatyczna hala.
Dostępne jest 34% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.