To odpowiedź na apel ministra obrony narodowej. - Osocze ozdrowieńców zawiera przeciwciała, które wspomagają leczenie chorych na COVID-19 z ciężkimi, zagrażającymi życiu objawami zakażenia. Jest lekiem, którego nie można wyprodukować, a w centrach krwiodawstwa i krwiolecznictwa zaczyna go brakować - mówił kpt. Marcin Kowal z zespołu prasowego 10 ŚBOT. Jak dodał - żołnierze, którzy przeszli COVID-19 i zakażenie SARS-CoV-2, oddają osocze i zachęcają swoich kolegów żołnierzy do wspólnej akcji. Żołnierze ozdrowieńcy zgłaszają się do RCKiK w Kielcach po wcześniejszym ustaleniu terminu pobrania. - Naszą zbiórką chcemy zachęcić kolegów oraz wszystkich ozdrowieńców do tej wspólnej akcji. Sam chorowałem na koronawirusa i jak tylko upłynie odpowiedni czas, zgłoszę się, by oddać osocze - powiedział st. szer. OT Daniel Woś, rzecznik prasowy 10 ŚBOT.

Od początku wybuchu pandemii w zorganizowanych zbiórkach udało się zebrać 109 litrów krwi (241donacji). - Trudny czas epidemii to dobra okazja, żeby zmobilizować się i pomagać. Żołnierze zachęcają w ten sposób wszystkich, aby podzielili się krwią - dodał kpt. Kowal.

Warto również dodać, że od marca w ramach operacji "Odporna Wiosna" oraz obecnie podczas operacji "Trwała Odporność" terytorialsi łącznie oddali już 4880 litrów krwi (10939 donacji) w skali kraju.

Żołnierze WOT od początku powstania formacji angażują się w akcje organizowane przez Narodowe Centrum Krwi. Zainicjowany w 2018 r. projekt "Krwiobieg Terytorialsa" ma poprawić bezpieczeństwo mieszkańców kraju, zwiększyć ilość krwi w systemie oraz liczbę żołnierzy gotowych do alarmowego oddania krwi na wypadek zdarzeń kryzysowych.